Sebastian M. ekstradycja

i

Autor: Stop Cham, mat. policji

Wiadomości

Trwa postępowanie ekstradycyjne Sebastiana M. Prokurator generalny rozmawiał z ambasadorem ZEA

2024-06-04 9:45

Prokurator generalny Adam Bodnar rozmawiał z ambasadorem Zjednoczonych Emiratów Arabskich o postępowaniu ekstradycyjnym wobec Sebastiana M. Mężczyzna podejrzewany jest o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina.

Sebastian M., podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na autostradzie A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, cały czas przebywa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie oczekuje na ekstradycję do Polski. Sprawę toczącego się już pół roku postępowanie ekstradycyjnego poruszył w rozmowie z ambasadorem Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Mohamedem al Harbi, prokurator generalny Adam Bodnar.

- Prokurator generalny rozmawiał z ambasadorem ZEA, a spotkanie miało na celu wymianę informacji na temat oczekiwań co do współpracy między naszymi państwami w zakresie stosowania instrumentów pomocy prawnej w oparciu o umowę dwustronną - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Generalnej Anna Adamiak.

Jak dodała rzeczniczka Prokuratury Generalnej, rozmowa była prowadzona na kanwie jednego z toczących się obecnie postępowań ekstradycyjnych - odnoszącego się do Sebastiana M. Zaznaczyła, że w ramach tego postępowania istnieje kwestia „wyjaśniania interpretacji zapisów umowy” między oboma państwami.

Do tragicznego wypadku na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim doszło 16 września 2023 roku. Samochód, którym jechała trzyosobowa rodzina, uderzył w barierki i stanął w ogniu. W płomieniach zginęli rodzice wraz z 5-letnim synem. Chwilę wcześniej w ich samochód uderzyło BMW, które tuż przed wypadkiem poruszało się z prędkością ponad 300 km/godz. Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim postawiła Sebastianowi M. zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.

4 października 2023 roku, ścigany czerwoną notą Interpolu 32-latek został zatrzymany na lotnisku w Dubaju i trafił do aresztu tymczasowego. Po wpłaceniu kaucji mężczyzna opuścił jednak areszt i wyszedł na wolność. Sebastianowi M. odebrano paszport i zakazano opuszczania terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

W lutym przedstawiciele Prokuratury Krajowej i Ministerstwa Sprawiedliwości przeprowadzili wideokonferencję z sędzią z Ministerstwa Sprawiedliwości ZEA odpowiedzialnym za postępowanie ekstradycyjne Sebastiana M. "Podczas spotkania uzyskano zapewnienie władz ZEA, że pomimo stosowania wolnościowych środków zapobiegawczych nie ma możliwości, aby opuścił on terytorium tego państwa do czasu zakończenia postępowania ekstradycyjnego" - podawała wtedy Prokuratura Krajowa. Dominującym tematem tamtej rozmowy było ustalenie, czy przestępstwo zarzucane Sebastianowi M. jest czynem karalnym zgodnie z prawem ZEA, jak również czy spełnia kryteria przestępstwa ekstradycyjnego, określonego dwustronną umową.

Tak wpadł poszukiwany listem gończym Sebastian M.