Rewolucja na rynku napojów. Rusza system kaucyjny
1 października wejdzie w życie system kaucyjny. Nowe przepisy obejmą trzy rodzaje opakowań po napojach: plastikowe butelki jednorazowego użytku do 3 litrów, puszki metalowe do 1 litra oraz szklane butelki wielokrotnego użytku o pojemności do 1,5 litra. Za każde z nich klienci zapłacą kaucję – 50 groszy w przypadku plastiku i puszek oraz 1 zł w przypadku butelek szklanych wielorazowych.
System nie obejmie szklanych butelek jednorazowego użytku – za nie kaucja nie będzie pobierana. O tym, czy dana butelka jest jednorazowa, czy wielorazowa, zdecyduje sam producent napoju. To także od producenta będzie zależeć, w którym momencie jego produkt wejdzie do systemu. Systemem kaucyjnym zostaną objęte tylko te opakowania, które będą oznaczone specjalnym logo. Pierwsze takie produkty trafią do sklepów w październiku.
Puste opakowania będzie można zwracać w sklepach. Obowiązek odbioru dotyczy jednak tylko placówek handlowych powyżej 200 mkw. Mniejsze sklepy będą pobierały kaucję przy sprzedaży, ale udział w systemie odbioru pozostanie w ich przypadku dobrowolny. Jak wyjaśniało niedawno ministerstwo klimatu i środowiska, to od producenta napoju będzie zależało, w którym momencie wejdzie on w system kaucyjny. Jednocześnie resort przypomina, że na producentach napojów ciąży obowiązek osiągania odpowiednich poziomów selektywnej zbiórki.
– Producent napoju jest motywowany finansowo, ponieważ jeżeli nie zrealizuje poziomów selektywnej zbiórki, a on wynosi obecnie 77 proc., to za każdy niezrealizowany punkt procentowy będzie płacił po prostu formę kary, opłaty produktowej za każdy kilogram. Od przyszłego roku te kwoty już są dość znaczące, bo to jest złotówka za kilogram, ale jeżeli w ogóle nie wejdzie w system kaucyjny, to będzie to trzykrotność tej kwoty, czyli 3 zł za kilogram niezrealizowanego celu. Także zachęcamy przedsiębiorców do tego, żeby wchodzili w system kaucyjny – podkreślała podczas konferencji prasowej wiceminister klimatu, Anita Sowińska.
Największe sieci handlowe gotowe na wdrożenie systemu kaucyjnego
Zapytaliśmy największe w Polsce sieci handlowe o przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego.
Agnieszka Koc, dyrektorka ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju w sieci Biedronka zwraca uwagę na problemy organizacyjne i legislacyjne: - System kaucyjny to duże wyzwanie i znaczący koszt dla rynku. Między wydaniem pozwoleń w połowie czerwca a planowanym startem 1 października 2025 r. pozostaje zbyt mało czasu na kompleksowe przygotowanie. Wciąż brakuje ostatecznych warunków współpracy i klarownych zasad rozliczeń (nie funkcjonuje „organizacja parasolowa”), co uniemożliwia rzetelną wycenę kosztów oraz przygotowanie logistyki, umów, integracji IT i standardów – czyli fundamentów systemu. Dodatkowym utrudnieniem jest model oparty na wielu operatorach.
Jednocześnie zapewnia, że sieć Biedronka jest przygotowana do wdrożenia nowych przepisów.
- Mimo to, aby klienci Biedronki mogli wygodnie zwracać opakowania, po otrzymaniu finalnych warunków będziemy gotowi na czas do szerokiego wdrożenia we wszystkich placówkach, w których jest to wymagane. Niezbędna jest także ogólnopolska kampania informacyjna (m.in. o tym, które opakowania podlegają zwrotowi oraz że butelki należy oddawać w formie niezgniecionej i z etykietą, aby odzyskać kaucję). System wprowadza radykalną zmianę dotychczasowych nawyków, dlatego oczekiwanie, że nowe przyjmą się w ciągu 1–2 miesięcy, wydaje się nadmiernie optymistyczne – przekazała nam Agnieszka Koc.
Lidl Polska podkreśla, że przygotowania do wdrożenia systemu rozpoczął wcześniej, inwestując w recyklomaty i prowadząc akcje edukacyjne.
- W tym roku prowadziliśmy sprzedaż wybranych piw w szklanych butelkach zwrotnych oraz testy odbioru tych butelek i skrzynek w naszych sklepach. Zgodnie z regulaminem sprzedaż piwa w butelkach zwrotnych zakończyła się 30 sierpnia, a zwrot butelek i skrzynek będzie możliwy do 29 września. Natomiast w ramach przygotowań do systemu kaucyjnego udostępniliśmy klientom we wszystkich naszych – ponad 900 – sklepach butelkomaty, do których można oddawać plastikowe butelki po napojach o pojemności do 3 litrów oraz metalowe puszki do 1 litra. Butelkomaty zlokalizowane są w specjalnie dobudowanych pomieszczeniach lub wewnątrz sklepów – poinformowała nas Aleksandra Robaszkiewicz, dyrektorka ds. Corporate Affairs i CSR w Lidl Polska i dodała, że klienci Lidla mogą już dziś budować nowe nawyki, zanim obowiązek oddawania opakowań stanie się normą dla wszystkich.
- W Lidl Polska pokazujemy, że zwrot plastikowych butelek PET i metalowych puszek jest szybki, przejrzysty i bezproblemowy. Prowadzimy akcję promocyjno-testową, w ramach której za każde zwrócone opakowanie – butelkę PET lub puszkę – klienci otrzymują rabat na zakupy w naszych sklepach bez płacenia kaucji. W maju zdecydowaliśmy się podwoić wartość rabatu z 5 do 10 gr za opakowanie, co spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem. Widząc rosnące zainteresowanie i zaangażowanie klientów, postanowiliśmy przedłużyć okres obowiązywania podwyższonego rabatu na kolejne miesiące. To część naszej kampanii edukacyjnej, której celem jest zwiększenie świadomości na temat recyklingu oraz przygotowanie konsumentów do nadchodzących zmian, jakie wejdą w życie od października. Zależy nam, by jak najwięcej osób dowiedziało się o zasadach zwrotu opakowań i nauczyło się korzystać z recyklomatów. Wierzymy, że edukacja i wspólne działania mają realny wpływ na ochronę środowiska - dodaje przedstawicielka Lidla Polska i podkreśla, że do tej pory klienci oddali ponad 70 mln plastikowych butelek PET oraz metalowych puszek.
Lidl Polska koszt dostosowania jednego sklepu do zbiórki opakowań ocenia na około 1 mln zł.
- Szacujemy, że w perspektywie kilku lat wdrożenie rozwiązań umożliwiających zbiór opakowań we wszystkich sklepach naszej sieci w Polsce wyniesie 1 mld zł. Poza kosztami związanymi z pracami budowlanymi oraz zakupem butelkomatów, nie można zapomnieć o nakładach finansowych związanych z dostosowaniem systemów IT, zapewnieniem serwisu, stworzenia całkiem nowych procesów zarówno w sklepach, jak i magazynach - wyjaśnia Aleksandra Robaszkiewicz.
Wdrożenie systemu kaucyjnego będzie dużym wyzwaniem nie tylko dla sieci handlowych, ale też dla konsumentów, bo będzie oznaczało zmianę w codziennych nawykach. Butelki będzie trzeba oddawać w formie niezgniecionej, z etykietą i oznaczeniem systemu.
