Szokujące sceny rozegrały się 3 stycznia obok jednej ze skierniewickich przychodni. Idąca do przychodni kobieta zauważyła, jak w zaparkowanym w pobliżu samochodzie młody mężczyzna bije małego psa. Z jej relacji wynika, że sprawca uderzał pekińczyka po całym ciele, a przerażony piesek piszczał z bólu. Zbulwersowana kobieta podeszła do auta i zwróciła uwagę mężczyźnie. Ten w niewybrednych słowach powiedział, aby kobieta nie wtrącała się w cudze sprawy, po czym oddalił się od samochodu, pozostawiając w środku psa.
Polecany artykuł:
Wstrząśnięta tym co zobaczyła kobieta wezwała na miejsce policję. Funkcjonariusze ustalili, że za pobicie psa odpowiada 25-letni mieszkaniec Skierniewic. We wtorek (17 stycznia) 25-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzęciem, za co grozi mu kara nawet 3 lat pozbawienia wolności.
- Podejrzany był już wcześniej notowany za konflikty z prawem - informuje nadkom. Magdalena Studniarek z Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.
Polecany artykuł: