Remont przy ul. Maratońskiej już się kończy. Teraz pozostały drobne prace wykończeniowe. Właśnie podczas jednej z nich został sfotografowany robotnik, który stojąc na łyżce koparki montuje znak drogowy. Jeśli jego „podnóżek” nie był wystarczająco szokujący, to warto dodać, że mężczyzna nie był w żaden sposób zabezpieczony, nie miał nawet kasku. Zdjęcia trafiły na profil LDZ Zmotoryzowani Łodzianie, które administrator skomentował słowami „BHP po łódzku”.
Polecany artykuł:
Sposoby Pana ze zdjęcia wyraźnie przypadły internautom do gustu, którzy szeroko komentowali post.
„Nigdzie tego nie zgłaszajcie! Ich wyyebia i znowu przetarg będzie szedł rok a później okaże się że trumny są pod znakami i znowu opóźnienie... oni wiedzą co robią... drabina by przyjechała za miesiąc. ”
„Piramidy w Egipcie są świetnym przykładem ile może osiągnąć ludzkość kiedy nie obowiązują przepisy BHP. ?”
„Księga ulicy mówi jasno: Jak coś jest głupie a działa to nie jest głupie ?”
„Ja nie mam nic przeciwko. Jeżeli każdy się zgodził na to rozwiązanie, wszystko robione jest spokojnie a nie było profesjonalnego sprzętu to niech i tak robią oby było zrobione. Wiadomym jest że w naszym kraju prowizorka jest najwytrwalsza”
„Dzięki takim albo raczej przez takie zachowania i bezpieczeństwo w pracy szpitale mają nieustanną prace”