Przeczep włosów w Turcji robi furorę
Jeden na trzech mężczyzn oraz jedna na pięć kobiet cierpi z powodu dziedzicznego wypadania włosów, zwanego także łysieniem androgenowym. Dlatego dla wielu osób zbawieniem jest przeszczep.
Turcja natomiast w ciągu ostatnich kilku lat stała się światowym centrum transplantacji włosów. Pacjenci do przeszczepów przyjeżdżają tu z Europy, Azji czy USA. Wynika to z europejskich standardów obowiązujących w Turcji, wysokiego poziomu usług oraz wysoko wykwalifikowanych lekarzy stosujących najbardziej zaawansowane metody przeszczepiania włosów. Co jednak najważniejsze, wszystko jest w dużo niższej cenie, nawet niższej niż w naszym kraju!
22-latek przeszczepił włosy w Turcji. Nie przewidział jednego
22-letni Jordan Morris, pochodzący z Dublina, zdecydował się na przeszczep włosów rok temu. Zaplanował wszystko, nie przewidział jednego - bólu. Mężczyzna przed zabiegiem otrzymał łącznie 30 zastrzyków w głowę.
"Po to, aby mogli pobrać mieszki włosowe z obszaru dawczego z tyłu mojej głowy. Potem dostałem kolejne 20 zastrzyków w przednią część głowy, aby lekarz mógł bezboleśnie wykonać nacięcia" -tłumaczył.
Dodał, że przeszczep włosów to był "największy ból jaki kiedykolwiek czuł" . Jak jednak przyznał po zabiegu, było warto.