W czwartek rano (25 lipca) największe lotnisko w Niemczech, położone we Frankfurcie nad Menem, na 3 godziny wstrzymało loty z powodu demonstracji na swoim terenie. Na płytę lotniska wtargnęli w ramach protestu aktywiści klimatyczni z grupy Ostatnie Pokolenie.
W czasie spowodowanej protestem przerwy odwołano około 140 lotów, a w pozostałej części dnia należy spodziewać się opóźnień - poinformował operator lotniska, podkreślając, że działania aktywistów zagrażają operacjom lotniczym i życiu pasażerów. Frankfurckie lotnisko powinno było obsłużyć w czwartek łącznie 1400 startów i lądowań.
Aktywiści, którzy zakłócili funkcjonowanie lotniska, zostali zatrzymani przez policję.
W środę (24 lipca) inne niemieckie lotnisko, Kolonia-Bonn, wstrzymało loty, gdy działacze klimatyczni z ruchu Ostatnie Pokolenie przykleili się do płyty lotniskowej w proteście przeciwko korzystaniu z paliw kopalnych. Podobne akcje w innych portach lotniczych w Europie zostały udaremnione przez władze.
Ronja Kuenkler z ruchu Ostatnie Pokolenie powiedziała mediom, że środowa blokada była dopiero początkiem akcji, ale nie chciała wyjawić, czy protest obejmie również rozpoczynające się w piątek igrzyska olimpijskie w Paryżu - poinformował Reuters.
Polecany artykuł: