Płyty winylowe sukcesywnie wracają do łask. Z roku na rok coraz więcej miłośników muzyki decyduje się na kupno czarnej płyty. Rekordowy pod tym względem okazał się rok 2022. Z danych Amerykańskiego Stowarzyszenia Przemysłu Nagraniowego (RIAA) wynika, że w minionym roku w USA sprzedano 41 mln płyt winylowych, czyli o 17 proc. niż rok wcześniej. W tym samym czasie nabywców znalazło tylko 33 mln płyt CD (spadek o 18 proc.). To oznacza, że po raz pierwszy od 1987 roku sprzedano więcej płyt winylowych niż CD.
Przewaga winyli jest jeszcze większa, jeśli weźmiemy pod uwagę wartość sprzedanych płyt. Przychody ze sprzedaży płyt winylowych w USA wyniosły w 2022 roku 1,2 mld dolarów. Tymczasem za sprzedane w tym samym czasie płyty CD zapłacono 483 mln dolarów.
- Miłośnicy muzyki wyraźnie nie mogą się nacieszyć wysokiej jakości dźwiękiem i namacalnym połączeniem z artystami, jakie zapewnia winyl - podkreśla Mitch Glazier, prezes RIAA.
2022 rok był dobry dla całej branży muzycznej. Przychody z nagrań muzycznych wzrosły w minionym roku w USA o 6 proc., osiągając rekordowy poziom 15,9 mld dolarów. Za tak dobry wynik odpowiadają głównie usługi streamingowe, które odpowiadają za 84 proc. ogólnych przychodów. Co ciekawe, fizyczne formaty muzyki osiągają lepsze wyniki niż cyfrowe pliki do pobrania. Choć jeszcze w 2012 roku cyfrowe pliki do pobrania odpowiadały za 43 proc. przychodów z nagrań muzycznych, to w ubiegłym roku ich udział w rynku zmalał do zaledwie 3 proc. (495 mln dolarów).
