Siatkarki z Łodzi nie mają czasu na odpoczynek. Najpierw Grot Budowlani mierzyli się w ramach Ligi Mistrzyń z Fenerbahce w Stambule. Dzień później daleki wyjazd zaliczyły także zawodniczki ŁKS-u Commercecon Łódź. Wiewióry rozegrały mecz na Wyspach Kanaryjskich z lokalnym Hidramar Gran Canaria.
Mecz odbył się w ramach 1/32 finału CEV Cup. Spotkanie w Hiszpanii było pierwszym z dwóch. Łodzianki pokazały klasę wygrywając na terenie rywalek co znacznie zwiększa szanse na awans. Najwięcej emocji było w pierwszym secie. Żadna z drużyn nie chciała odpuścić, a do wyłonienia lepszej ekipy konieczna była gra na przewagi. Ostatecznie, ta część zakończyła się wynikiem 26:28.
W kolejnej odsłonie spotkania Wiewióry już nie popełniły tego samego błędu i nie pozwoliły rywalkom się rozkręcić. Łodzianki od początku starały się zbudować przewagę punktową, którą utrzymywały do samego końca. Niemal na każdy punkt rywalek w końcowej fazie seta odpowiadały swoim. Dzięki temu wygrały 20:25.
Kontrola i przewaga ŁKS-u podcięła skrzydła rywalkom. Było to widać w trzecim secie. Łodzianki dopełniły w nim formalności i wykończyły zmarnowane rywalki. Wygrały 18:25.
Rewanżowy mecz w Łodzi odbędzie się 13 listopada, jednak jeszcze przed tym ŁKS rozegra ligowe spotkanie z Sokołem Mogilno.
Oto najlepsze jarmarki bożonarodzeniowe w Europie