Po pierwszym meczu kibice z Łodzi odczuwali jedynie zawód i brak nadziei na poprawę sytuacji. Siatkarki Grot Budowlanych w słabym stylu przegrały z BKS Bielsko-Biała 0:3. Łodzianki nie załamały się po tej porażce. A nawet przepełniała je sportowa złość i chciały udowodnić, że wynik pierwszego meczu był tylko wypadkiem przy pracy. Na rewanż wyszły z zupełnie inną energią i motywacją. To przyniosło bardzo dobre rezultaty.
Od samego początku Budowlane narzuciły mocne tempo. Każdy widział u nich chęć odrobienia strat. Zawodniczki pokazały świetny atak i zagrywkę, do tego dołożyły solidną obronę. Tak dobra dyspozycja chyba zaskoczyła rywalki, które nie potrafiły znaleźć odpowiedzi. To wszystko miało przełożenie na wynik w pierwszym secie – 25:16.
Drugi set należał już do rywalek… a raczej jego połowa. Przy wyniku 8:11 łodzianki zdobyły serię punktów i wyszły na prowadzenie, którego nie oddały już do końca. Dodatkowo, zdobyły przewagę, której już nie dało się roztrwonić. Tym samym wygrały także drugi set, tym razem wynikiem 25:20.
Podobny scenariusz obserwowaliśmy w ostatniej partii meczu. Ponownie początek był wyrównany z lekkim wskazaniem na BKS. Jednak, łodzianki w połowie wykorzystały zadyszkę rywalek i zdobyły przewagę. Później już punktowały całymi seriami dzięki czemu wygrały 25:17.
Na kolejne starcie w rywalizacji o brązowy medal nie będzie trzeba długo czekać. Trzecie starcie między zespołami obejrzymy już w piątek 19 kwietnia.
Gdzie grillować w Łodzi? Sprawdź miejsca, w których legalnie możesz wybrać się na grilla