Widzew bliski zapewnienia utrzymania
Widzew wciąż walczy o utrzymanie w tym sezonie. Do tego celu już nie wiele brakuje, ale jeszcze jedno zwycięstwo może zagwarantować miejsce w elicie w następnych rozgrywkach. Kolejnym rywalem klubu będzie Górnik Zabrze – zespół, który ostatnio zmienił trenera, więc może być nieco mniej przewidywalny.
- Widziałem ostatni mecz Górnika, a także poprzednie spotkania. Myślę, że w niedzielę zagrają ci sami zawodnicy w systemie 4-4-2. Kluczowe będzie jednak to, jaką twarz pokażemy my sami. Jeżeli taką, jak w ostatnim domowym spotkaniu albo moim pierwszym wyjeździe do Gliwic, to będzie dobrze – powiedział przed meczem Zeljko Sopić.
Wszystkich interesuje podejście Chorwata do Lukasa Podolskiego, który gra w Górniku.
- Jego kariera czy dokonania udowadniają, że to wyjątkowy zawodnik, ale nie szykujemy się na niego, tylko na mecz z Górnikiem – dodał trener Widzewa.

Czy w grze Widzewa widać postępy?
Sopić wierzy w końcowe zwycięstwo, ponieważ widzi progres wśród piłkarzy.
- To był dobry mikrocykl. Nie będzie zmian w taktyce, cały czas będziemy grali 4-1-4-1. Po pauzie kartkowej wraca Juljan Shehu, mamy kilka problemów zdrowotnych, ale to normalne na tym etapie sezonu. Jutrzejszy trening pokaże, kto wsiądzie do autokaru – powiedział Sopić.
Przed meczem na konferencji prasowej pojawił się także Lubomir Tupta, który opowiedział o tym jakie podejście do gry mają piłkarze.
- Pierwsze dwa spotkania były bardzo dobre z naszej strony. W Kielcach było gorzej, ale ostatnio z Motorem znów spisaliśmy się lepiej, chociaż oczywiście przegraliśmy. W szatni jest pozytywna energia i wierzę, że zdobędziemy trzy punkty, a potem krok po kroku będziemy jeszcze lepsi - powiedział Lubomir Tupta.
Tupta wciąż czeka na swojego pierwszego gola w Widzewie. Mimo to uważa, że daje drużynie całkiem dużo.
- Bardzo czekam na strzelenie gola. Myślę, że każdy piłkarz ma takie momenty, gdy robi wszystko, aby pomóc drużynie, a nie przynosi to efektu. Wierzę, że ta bramka przyjdzie już w najbliższym meczu – powiedział Tupta. Może brakuje mi szczęścia, ale myślę, ze mecz z Lechią był w moim wykonaniu niezły, bo stworzyłem kilka sytuacji. Robię wszystko na maksa i wierzę, że te gole przyjdą - dodał. - Oczywiście czuję, że presja kolegów jest. Hubert Sobol to dobry piłkarz, widzę go codziennie w treningu. Staramy się robić maksimum dla Klubu i dla kibiców. Wierzę, że mecz z Górnikiem będzie udany i damy radę.
Mecz Górnik Zabrze – Widzew Łódź odbędzie się 27 kwietnia o godz 14:45.