Kilka dni temu mężczyzna odkrył porzuconego noworodka na Bałutach. Sprawa stała się bardzo głośna. Wielu nazwało go bohaterem, który uratował maleństwo, ale później trafił do więzienia. Jednak, zatrzymanie nie ma nic wspólnego z tą sprawą
- Zatrzymanie pozostawało bez związku ze sprawą usiłowania zabójstwa noworodka. Był on poszukiwany do odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności. Była to kara orzeczona za czyn polegający na zniszczeniu mienia ruchomego - powiedział Paweł Jasiak z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Mężczyzna wyrok usłyszał w styczniu tego roku. Nie zmienia to jednak faktu, że to dzięki jego szybkiej reakcji dziecko zostało uratowane i trafiło do szpitala.