Do tragicznego w skutkach pożaru doszło w niedzielę nad ranem (1 października) w Murcji, w południowo-wschodniej Hiszpanii. W dyskotece „Teatre” świętowała urodziny grupa ponad 20 przyjaciół, kiedy w jednej z sal wybuchł pożar. Według "La Opinion de Murcia" prawdopodobnie doszło do spięcia elektrycznego w oświetleniu. Ogień rozprzestrzenił się bardzo szybko, a następnie doszło do zawalenia się dachu budynku. Płomienie mogły objąć także dwie inne pobliskie dyskoteki - Golden i Fonda - podał lokalny dziennik.
Na miejsce pożaru skierowano kilka jednostek straży pożarnej i policji oraz karetki pogotowia ratunkowego. Z relacji burmistrza miasta wynika, że strażacy byli w stanie wejść do środka budynku dopiero po ugaszeniu pożaru. Lokalna policja zamknęła dostęp do dotkniętego pożarem obszaru i odcięła dla ruchu pobliską drogę w kierunku Alicante.
W pożarze dyskoteki zginęło 11 osób. Ponadto co najmniej 4 osoby z obrażeniami spowodowanymi wdychaniem dymu zostały przewiezione do szpitala. Służby ratownicze nie wykluczają jednak, że liczba ofiar może wzrosnąć.
"Rodziny ofiar otrzymują pomoc psychologiczną" - poinformował burmistrz miasta Jose Ballesta.
Władze Murcji ogłosiły trzydniową żałobę. Kondolencje dla rodzin i przyjaciół ofiar złożyli m. in. wicepremier i minister pracy Yolanda Diaz oraz lider prawicowej PP Alberto Ninez Feijoo.
