W niedzielę rano (1 października) w stolicy Turcji doszło do zamachu bombowego. Atak miał miejsce ok. godz. 9:30 czasu lokalnego (8:30 w Polsce) w pobliżu siedziby Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, na kilka godzin przed rozpoczęciem pierwszej sesji parlamentu po letniej przerwie.
Minister spraw wewnętrznych Turcji Ali Yerlikaya poinformował, że atak przeprowadziło dwóch zamachowców. Jeden wysadził się w powietrze, detonując ładunek wybuchowy, a drugi zginął w strzelaninie z siłami bezpieczeństwa. Rannych zostało też dwóch policjantów. Na szczęście ich stan nie jest poważny.
Polecany artykuł:
„Dwóch terrorystów podjechało lekkim samochodem dostawczym pod bramę wjazdową Generalnej Dyrekcji Bezpieczeństwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i dokonało ataku bombowego” – przekazał Ali Yerlikaya.
To kolejny w ostatnich latach atak bombowy w Turcji. W listopadzie 2022 roku w Stambule doszło do wybuchu na popularnej ulicy w centrum miasta. Zginęło co najmniej 6 osób, a ponad 80 zostało rannych. W grudniu 2016 roku, również w Stambule, 38 osób zginęło, a 155 zostało rannych w podwójnym zamachu bombowym przed stadionem piłkarskim.