Od kilku miesięcy ceny na rynku mieszkań utrzymują się na stałym poziomie. Eksperci przewidują jednak, że wkrótce ta sytuacja może się zmienić. Niestety, niekoniecznie po myśli osób planujących kupno własnego M. Jak oceniają eksperci mulitiporównywarki finansowej rankomat.pl, spadek wartości metra kwadratowego nieruchomości jest w najbliższym czasie mało prawdopodobny. Co więcej, już w drugiej połowie tego roku należy oczekiwać wzrostu cen mieszkań.
- Spowolnienie na rynku mieszkaniowym wynika między innymi z serii podwyżek stóp procentowych NBP, które miały miejsce w okresie od października 2021 do września 2022 roku - wyjaśnia Bartłomiej Borucki, ekspert rankomat.pl. - Jednym z efektów zacieśniania polityki pieniężnej jest niższa zdolność kredytowa potencjalnych nabywców nieruchomości. Osłabiło to popyt na mieszkania, co w rezultacie zatrzymało lub ograniczyło wzrost ich cen.
Z danych Biura Informacji Kredytowej wynika że wartość zapytań o kredyty mieszkaniowe w kwietniu 2023 r. spadła o 16,2 proc. w porównaniu do analogicznego miesiąca rok wcześniej. Koniec cyklu zaostrzania polityki pieniężnej przez RPP, a nawet pojawiające się w ostatnim czasie głosy o możliwości obniżenia stóp procentowych NBP pod koniec 2023 r. mogą doprowadzić do odwrócenia tego trendu. Największy wpływ na rynek nieruchomości może mieć jednak rządowy program „Bezpieczny kredyt 2%”, który będzie wspierał zakup pierwszej nieruchomości zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym. Eksperci prognozują, że preferencyjne warunki finansowania wpłyną na wzrost cen mieszkań.
- Należy pamiętać, że dostępność kredytów hipotecznych poprawiła się wraz z początkiem 2023 roku. Komisja Nadzoru Finansowego obniżyła bufor stosowany do liczenia zdolności kredytowej. Dzięki temu banki mogą obecnie oferować wyższe kwoty kredytów hipotecznych, przy tym samym poziomie dochodów - mówi Konrad Pluciński, ekspert multiporównywarki rankomat.pl. - Kolejnej poprawy dostępności kredytów należy spodziewać się w lipcu wraz z wejściem w życie rządowego programu Bezpieczny Kredyt.
Dodatkowo czynnikami, które wpłyną na ceny mieszkań, jest oczekiwane wyhamowanie wzrostu inflacji oraz rosnące dochody, które poprawią zdolność kredytową kupujących nieruchomości. Tym samym osoby, które odwlekały decyzję o zakupie mieszkania, będą mogły zdecydować się na jego kupno.
Analitycy banku Credit Agricole przewidują, że w 2024 roku przeciętna cena transakcyjna na rynku pierwotnym dla 7 największych miast w Polsce (Gdańska, Gdyni, Łodzi, Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia) będzie rosnąć w tempie kilku procent rocznie. Za trend wzrostowy miałby odpowiadać spadek stóp procentowych, ożywienie gospodarcze oraz program rządowy wspierający zakup pierwszego mieszkania, przy zmniejszającej podaży lokali na rynku pierwotnym.
Polecany artykuł: