Wiewiórka bez oznak życia
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 18 marca, przy ulicy Zbiorczej w Łodzi. Do dyżurnego straży miejskiej zadzwoniła kobieta, która zauważyła, że pod jednym z drzew leży maleńka wiewiórka. Zwierzę nie dawało znaków życia. Na miejsce natychmiast został wysłany Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi.
Polecany artykuł:
Funkcjonariuszki zabrały wyziębioną wiewiórkę do radiowozu, gdzie próbowały ją ogrzać. Następnie, zabrano maleństwo do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Łagiewnikach. Tam w końcu wiewiórka zaczęła się ruszać. Zwierzę trafiło do inkubatora, gdzie będzie wracać do pełni zdrowia.