Widzew w meczu ze Stalą Mielec zamyka pierwszą kolejkę Ekstraklasy w sezonie 2024/2025. Łodzianie w końcu mają okazję się sprawdzić w meczu o stawkę. Piłkarze mają okazję, aby w meczu ligowym pokazać to co wypracowali w sparingach.
- Zawsze wychodzę z założenia, że możemy cieszyć się z dobrej pracy, ale najważniejsze będą efekty i to po nich nas poznacie. Liczę na to, że w nowym sezonie zanotujemy progres w ataku pozycyjnym, a także będziemy kreować więcej sytuacji po naszych kontrach. Oczywiście, chcemy też bronić lepiej, zwłaszcza wysoko, ale to są kluczowe elementy, żeby zdobywać bramki i dzięki temu wygrywać mecze – powiedział Daniel Myśliwiec, trener Widzewa.
Do Widzewa trafiło 6 nowych piłkarzy, w tym dwóch skrzydłowych – Jakub Łukowski i Hilary Gong. To sprawia, że pozycje, które w zeszłym sezonie nie były najlepszą stroną Widzewa w końcu zostały wzmocnione.
- Mam tam duży komfort i myślę, że martwić muszą się przede wszystkim piłkarze, bo niektórzy nie znajdą się w jedenastce, a część nawet w kadrze meczowej. To jest pozytywny ból głowy – dodaje trener Myśliwiec.
- Nikt nie trafia do Widzewa przypadkowo, każdy nowy gracz przychodzi z konkretnym celem. Wydaje mi się, że piłkarze ściągnięci do klubu tego lata dobrze pasują do tego systemu i mam nadzieję, że pokażą to też w lidze – o nowych piłkarzach powiedział zawodnik łódzkiej drużyny, Marek Hanousek.
Na przedmeczowej konferencji poruszono także temat pierwszego rywala w lidze – Stali Mielec. Trener Widzewa powiedział czego należy się spodziewać po przeciwniku.
- Trener Kiereś słynie ze stabilności i powtarzalności jego zespołów. Można się spodziewać tego, że będzie konsekwentny i w sensie strategicznym widać, że w Stali nie doszło do żadnej rewolucji. Moglibyśmy przewidzieć skład sugerując się transferami, ale robimy tego, bo opieranie się na tym, co pokaże przeciwnik, to droga zgubna. Liczę na to, że pokażemy to, co chcemy grać – dodał Daniel Myśliwiec.
Mecz między Stalą Mielec a Widzewem Łódź zostanie rozegrany 22 lipca o godz. 19:00.