Mecz Przyjaźni to zawsze wspaniałe wydarzenie. Ale ten mecz będzie absolutnie wyjątkowy. Głównym powodem będzie rekord frekwencji na meczu Ekstraklasy w XXI wieku. Do tej pory wynosił on 41,5 tys. kibiców. Już teraz wiemy, że mecz Ruch-Widzew obejrzy ponad 49 tys. osób. Organizatorzy nie wykluczają, że ta liczba może jeszcze wzrosnąć i na Stadionie Śląskim pojawi się komplet, czyli ponad 50 tys. widzów.
- Po to pracujemy, żeby grać przy jak największej widowni. Wiemy, że dla kibiców to będzie Mecz Przyjaźni, ale my podchodzimy do niego jak do każdego innego spotkania i bardzo chcemy wygrać. A to, że obejrzy go więcej osób niż zazwyczaj w Ekstraklasie, będzie tylko dodatkową motywacją – powiedział Daniel Myśliwiec, trener Widzewa Łódź.
Polecany artykuł:
Mimo, że spotkanie nosi nazwę „Mecz Przyjaźni”, to trener Myśliwiec spodziewa się wymiany ciosów, a nie spokojnego rozgrywania.
- Jak znajdujący się w strefie spadkowej rywale podejdą do tego starcia? - Ruch jest w takiej sytuacji, że nie ma wyjścia i podejście do meczu na zasadzie szachów na pewno nie będzie dobre z jego perspektywy. Scenariusz wydaje się więc oczywisty - pójdziemy na wymianę ciosów – dodał trener.
Polecany artykuł:
W Ruchu Chorzów gra kilku były piłkarzy Widzewa, m.in. poprzedni kapitan łodzian – Patryk Stępiński. Również trener drużyny doskonale zna Widzewiaków, ponieważ jest nim dobrze znany Janusz Niedźwiedź, który jeszcze w tym sezonie prowadził drużynę z Serca Łodzi.
- Trener Niedźwiedź zrobił wiele dla Widzewa, zapisał się na kartach jego historii, dlatego należy mu się szacunek. Mojej pracy to jednak nie zmienia – dodał Daniel Myśliwiec.
Rekordowy mecz Ruch – Widzew odbędzie się 20 kwietnia o godz. 17:30.
DOZ Maraton Łódź 2024 - trasa i utrudnienia w ruchu
