Współreżyserowany przez Izabelę Noszczyk i Sebastiana Nowickiego "Tylko jeden dzień" opowiada historię dwójki przyjaciół – Lisa i Dzika, którzy pewnego dnia zaobserwowali, jak z jajka wykluwa się Muszka majowa, zwana Jętką. Owady te żyją jeden dzień, więc przyjaciele postanowili zrobić wszystko, aby dla nowo poznanej koleżanki był on najpiękniejszym i najlepszym dniem. Nie chcąc sprawiać jej przykrości, uciekli się do drobnego oszustwa mówiąc, że to nie ona, a Lis ma przed sobą tylko jeden dzień życia. Jednak prawda wychodzi na jaw.
"To spektakl adresowany głównie do dzieci, ale również dla widza dorosłego, bo poruszamy ważny temat, dotyczący każdego z nas. Wiemy, jak trudno jest rozmawiać dorosłym o śmierci, pogodzić się ze stratą bliskiej osoby, a co dopiero dzieciom" - podkreśliła Noszczyk.
Jak dodała, chciałaby, aby przedstawienie było punktem wyjścia do rozmowy i prowokowało do dyskusji.
Mimo niełatwego tematu spektakl ma lekką, momentami nawet dowcipną formę, co ma pozwolić łatwiej oswoić się z tematyką śmierci, wartości życia i sensu własnej egzystencji.
"Chcemy przełamać to tabu, które cały czas jest obecne w naszym społeczeństwie. Chociaż tekst dotyczy śmierci, dla nas jest przede wszystkim wyrazem celebracji życia, bo każdy z nasz zasługuje na chociaż jeden taki tytułowy najpiękniejszy dzień. Będzie to teatr familijny, na którym i dzieci i dorośli będą się świetnie bawić, dlatego zapraszamy widzów od 6 do 106 lat" – zapowiedział Nowicki, który odpowiada za scenografię.
W obsadzie przedstawienia są: Izabela Noszczyk, Karol Puciaty i Marcin Włodarski. Muzykę stworzył Damian Neogenn-Lindner, a kostiumy Agnieszka Warcholińska-Nowak. Koncepcję graficzną przedstawienia opracował Marcin Nowak. Spektakl powstał w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich ProScenium.
Premiera "Tylko jednego dnia" na Małej Scenie w sobotę o godz. 17. Spektakl można obejrzeć też w niedzielę, a następnie 23 kwietnia, 18, 19 i 20 maja oraz w Dzień Dziecka.
10 różnic kulturowych w mowie niewerbalnej
