W wielu sklepach, należących do popularnych w Polsce sieci drogerii Rossmann i Hebe, klienci od kilku tygodni zastają puste półki. Jak informuje portal money.pl, w drogeriach Rossmann brakuje przede wszystkim dezodorantów, zaś w sieci Hebe wielu różnych produktów kosmetycznych. Zamiast kosmetyków na półkach pojawiają się kartki z napisem "produkt został wycofany" lub specjalne oznaczenia sklepów, jak na przykład czerwone kropki w Rossmannie, oznaczające niedostępność towaru.
Przeglądając media społecznościowe wymienionych drogerii, można zauważyć, że występują także problemy z zamówienia składanymi przez Internet. Klienci narzekają w komentarzach, że ich zamówienia zostały anulowane z powodu braku niektórych produktów.
Dlaczego brakuje kosmetyków? Portal money.pl podaje, że przyczyną niedostępności niektórych produktów kosmetycznych może być wycofanie towarów, sprowadzanych wcześniej z Rosji, powołując się przy tym na anonimową wypowiedź obsługi jednego ze sklepów. Tezy tej nie potwierdzają jednak przedstawiciele drogerii kosmetycznych.
Jak informuje money.pl, oficjalnym powodem braku niektórych kosmetyków w sieci Rossmann mają być "przygotowania do nowego sezonu jesienno-zimowego i szykowanie miejsca na liczne nowości". Niemiecka sieć drogerii tłumaczyła także portalowi, że ograniczona dostępność niektórych produktów może wynikać z niedawnej akcji promocyjnej.
Sieć Hebe z kolei wytłumaczyła, że "nie wszystkie produkty są obecne na półkach cały czas". Jednym z powodów ograniczonej dostępności kosmetyków ma być wycofanie niektórych produktów i zastępowanie ich innymi. Z przytoczonej przez money.pl wypowiedzi przedstawiciela sieci wynika, że innymi przyczynami pustych półek są: brak dostaw od producenta, oczekiwanie na dostawę lub niespodziewane zwiększenie popytu na niektóre produkty.
Obie sieci przyznały, że produkty sprowadzane z Rosji zostały wycofane z ich sklepów w marcu, czyli tuż po rozpoczęciu wojny w Ukrainie.