Przywiązał psa do drzewa w lesie pod Zduńską Wolą i skazał go w ten sposób na śmierć. Zwierzak miał mnóstwo szczęścia, ponieważ znalazł go mieszkaniec okolic i wziął do swojego domu. O wszystkim poinformował pobliskie schronisko w Czartkach, które przygarnęło pieska. Jego znalazca nie ukrywał zdenerwowania całym zajściem, o którym napisał na facebookowej grupie „Zwierzaki Zduńska Wola”.
„Nie wiem jakim skurw**nem trzeba być, żeby uwiązać psa i porzucić w taki sposób. Psa znalazłem na obrzeżach miasta, w momencie znalezienia dosłownie padał mi telefon więc nie mogłem tego zgłosić, wiec zabezpieczyłem i przyprowadziłem do własnego mieszkania, w obrzeżnej wsi. Ze względu na to, że sam posiadam dwa psy nie byłem w stanie go u siebie zatrzymać. Straż miejska stwierdziła że to nie ich rewir, więc telefon na 112, oczywiście nie dodzwoniłem się do Zduńskiej, tylko gdzieś dalej, kolejne połączenie bezpośrednio do Zduńskiej i się udało”
Polecany artykuł:
Na szczęście pies jest teraz bezpieczny i przebywa w schronisku. Jednak teraz czeka go seria badań, opiekunowie zadbają też o jego stan zdrowia. Jeszcze chwila minie zanim zaczną się poszukiwania nowego, miejmy nadzieję lepszego domu dla czworonoga.