W jednym z bloków przy ulicy Broniewskiego 54, odnaleziono psiego staruszka. Smycz schorowanego czworonoga była przywiązana do poręczy w piwnicy budynku. Osoba, która go znalazła od razu wezwała Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi. Ci zdecydowali o przewiezieniu psiaka, który nie posiada znacznika CHIP, do schroniska przy Marmurowej 4.
Post wywołał wiele reakcji wśród komentujących, nie kryli współczucia dla psa i oburzenia wobec osoby, która go przywiązała.
Dramat ? ... Wszystkie psy powinny być obowiązkowo rejestrowane ! Wtedy może takie gnoje nie będą mieli odwagi w ten sposób postępować. Konkretne wyroki i dożywotni zakaz posiadania zwierząt. Nie ma wytłumaczenia dla takiego zachowania
Jezu kochany co się dzieje w głowach ludzi.
To już epidemia jak Ebola .
Coraz więcej chorych nie mogących sobie poradzić.
Biorą te psy a później wyrzucają , topią, pastwią się.
Chore społeczeństwo?
Draństwo ! Trzeba być bydlakiem , aby tak zrobić .
Dziękuję dobrym Ludziom i Wam Animal Patrol Straży Miejskiej w Łodzi za pomoc starowince
Masakra,jak można coś takiego zrobic,przecież ta psina też ma uczucia i tęskni jego ooczy mówią, czemu to zrobiłeś ??
Przykro mi jak tak można na stare lata wyrzucić nie mogę tego pojąć, czy ten właściciel śpi spokojnie i serce go nie boli że go wyrzucił krew mnie zalewa na taki ludzi
Polecany artykuł: