Obowiązkowa opłata w turystycznym raju Polaków
Zanzibar cieszy się coraz większą popularnością wśród urlopowiczów, także tych z Polski. Władze tanzańskiej wyspy spodziewają się w tym roku ponad 800 tys. turystów. Żeby poprawić ich bezpieczeństwo, a także zachęcić niezdecydowanych do podróży, wprowadzono... obowiązkową opłatę.
Turyści, którzy zechcą odwiedzić Zanzibar, będą musieli wykupić obowiązkowe ubezpieczenie w kwocie 44 dolarów, czyli około 174 złotych. Przelewu trzeba będzie dokonać przy wypełnianiu wniosku o wizę. Ubezpieczenie będzie ważne przez 92 dni, a nowe przepisy zaczną obowiązywać już od 1 września 2024 roku.
Polecany artykuł:
Saada Mkuya Salum, tanzańska minister finansów i planowania, poinformowała, że turyści będą mogli liczyć na natychmiastowe wsparcie w razie nagłej choroby. Ubezpieczenie pokryje nie tylko koszty leczenia, a także transportu do kraju w razie śmierci.
- Ubezpieczenie będzie wykorzystywane nie tylko w kwestiach zdrowotnych, ale będzie miało zastosowanie do wszystkich katastrof, których obcokrajowcy mogą doświadczyć podczas pobytu w Tanzanii - dodał Hamida Salim z Zanzibar Insurance Corporation (ZIC).
Władze Zanzibaru liczą, że nowa opłata zwiększy liczbę turystów i poprawi ich bezpieczeństwo.
Oto czarna lista wakacyjnych kierunków. Tam nie jedź na urlop