W poniedziałek (5 grudnia) tuż po godz. 6 rano uwagę policjantów z drogówki, patrolujących ulice Radomska, zwrócił kierowca kii carens. Niepewny styl jazdy mężczyzny oraz brak zapiętych pasów sprawiły, że funkcjonariusze postanowili zatrzymać go do kontroli. Kierowca kii nie miał jednak ochoty na spotkanie z policjantami i zaczął uciekać. Najpierw wjechał w ulicę z zakazem ruchu, a następnie skierował się w stronę centrum miasta. Szybko zorientował się jednak, że nie ucieknie policjantom, wobec czego dał za wygraną i zatrzymał się na jednej z ruchliwych ulic.
Polecany artykuł:
Jak można się było spodziewać, siedzący za kierownicą auta 35-letni mieszkaniec gminy Gidle, był pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko promil alkoholu.
- Okazało się, że zatrzymany kierowca miał w przeszłości przygodę z jazdą pod wpływem alkoholu - informuje asp. Agnieszka Kropisz z Komendy Powiatowej Policji w Radomsku. - Orzeczony wówczas zakaz już się zakończył, jednak 35-latek nie starał się ponownie o uprawnienia, a mimo to wsiadł za kierownicę i to na „podwójnym gazie”.
Za ujawnione wykroczenia mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 1100 zł, a na jego konto wpłynęło 13 punktów karnych. Z kolei za kierowanie w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.