Film został nagrany na ul. Dąbrowskiego w Łodzi, w miejscu gdzie ograniczenie prędkości wynosi 50 km/h. Widać na nim mężczyznę w kasku jadącego hulajnogą po trzypasmowej jezdni. Autor nagrania pokazuje licznik samochodu, którym się porusza - prędkość jego auta to niemal 100 km/h. Dopiero wtedy udaje mu się zrównać z jadącym na hulajnodze.
- Takiego idiotę można było spotkać parę dni temu na ul. Dąbrowskiego (przy Lodowej) w Łodzi - pisze pod filmem autor nagrania. - Musieliśmy mocno wdepnąć w pedał by go dogonić, gdyż ten kretyn wcześniej wymijał inne pojazdy po ulicy o mało co doprowadzając do kolizji z innym uczestnikiem ruchu wprowadzając w niemałe osłupienie wszystkich kierowców... Pomijam także zdziwienie panów policjantów z patrolu drogowego stojących z radarem na drodze co widać pod sam koniec filmu.... uważajcie na siebie.
Rzeczywiście, mężczyzna jadący hulajnogą zwolnił dopiero, gdy zobaczył policjantów z drogówki mierzących prędkość przejeżdżających samochodów. Ciekawe, czy patrol zatrzymał tylko jego, czy może również autora filmu, który również znacznie przekroczył ograniczenie prędkości.
Według przepisów obowiązujących obecnie w Polsce, maksymalna dozwolona prędkość hulajnogi to 20 km/h, do tego poruszać nią można się jedynie po drodze rowerowej. Po jezdni, tego typu pojazd może jechać jedynie, gdy obowiązuje na niej ograniczenie prędkości do 30 km/h.
Zobaczcie nagranie: