Pod koniec ubiegłego roku opublikowano informację, że Witold Skrzydlewski pozostanie właścicielem Orła Łódź. Jednak długo nie było pewne czy Moto Arena pozostanie domem klubu. Ta powstała jako stadion żużlowy, ale odbywały się tam także zawody w drifcie. Właśnie przedstawiciele tego sportu byli głównym rywalami Orła w walce o stadion.
Już rozwiano wszelkie wątpliwości. Jest porozumienie miasta z Orłem Łódź. Klub podpisał umowę na 3 lata dzięki której dalej będzie gospodarzem Moto Areny.
- Orzeł leci dalej! Chcieliśmy się dogadać na logicznych, rozsądnych zasadach i wydaję mi się, że udało się to w 100%. Dużo zrobimy. Włożymy bardzo dużo energii w to, aby frekwencja na Orle była jak największa - mówi Tomasz Piotrowski wiceprezydent Łodzi.
To nie koniec nowości. Możliwe, że Moto Arena nie będzie wyłącznie stadionem Orła.
- Chcemy próbować różnych rzeczy. Być może będziemy chcieli zorganizować tutaj koncert, może jakąś inną imprezę motoryzacyjną, ale tylko w uzgodnieniu z klubem – dodaje Tomasz Piotrowski.
Wiceprezydent Łodzi przyznał, że nie tylko Orzeł był zainteresowany Moto Areną. Nawet wpłynęła konkretna oferta, ale została odrzucona ze względu na wspólne tradycje klubu żużlowego i miasta.