Mimo złego początku sezonu wydaje się, że ŁKS w końcu złapał swój rytm. Zespół wygrał swoje dwa ostatnie spotkania z Wartą Poznań i Chrobrym Głogów. Tym razem łodzianie zmierzą się na wyjeździe z Odrą Opole. Czego należy się spodziewać po obu zespołach?
- My, trenerzy, planujemy jak dotrzeć do pola karnego, jak je wypełnić i jak dostarczyć tam piłkę, natomiast finalnie to piłkarze są na boisku, więc wiele zależy od indywidualnych decyzji i działań zawodników. […] Chcemy tworzyć dużo sytuacji przez różne rozwiązania, zresztą wiemy, że Odra Opole zmieniła w ostatnim meczu swoją strukturę i na to również jesteśmy przygotowani. Jesteśmy gotowi na różne scenariusze i różne fazy. Na pewno chcemy przywieźć do Łodzi zwycięstwo. […] Jestem świadomy tego, że dużo ryzykujemy grając obroną wysoką, ale tak widzę piłkę, poza tym to jest dobry proces dla piłkarzy – powiedział Jakub Dziółka, trener ŁKS-u.
Polecany artykuł:
Przełamanie złej passy z początku sezonu dodało piłkarzom wiary w siebie. Chcą kontynuować zwycięską passę i walczyć o jak najszybszy powrót do Ekstraklasy. Na przedmeczowej konferencji pojawił się także przedstawiciel piłkarzy. Powiedział o aktualnym podejściu zawodników i atutach ŁKS-u.
- Oczywiście, że chcemy iść za ciosem. Zwycięstwa podbudowują każdy zespół, więc zamierzamy w piątek zagrać o trzecią z rzędu wygraną. Potrzebowaliśmy tego „zera” z tyłu w meczu z Chrobrym. Dla mnie jako obrońcy to jest naprawdę ważne i na pewno dodaje pewności siebie. […] Od pierwszej do ostatniej minuty staramy się grać wysokim pressingiem, jesteśmy na takie granie przygotowani i sądzę, że teraz to nasz największy atut – dodał Kamil Dankowski, piłkarz ŁKS-u.
Mecz Odra Opole – ŁKS odbędzie się 30 sierpnia o godz. 18:00.