W poniedziałek wieczorem (2 października) w centrum Łodzi doszło do dwóch rozbojów. Sprawcami obu byli dwaj młodzi łodzianie w wieku 15 i 17 lat. Ok. godz. 21 w rejonie w rejonie skrzyżowania al. Mickiewicza i Kościuszki, nastolatkowie podeszli do 28-letniego mężczyzny i po krótkiej rozmowie pobili go i okradli. Pobity mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale stracił okulary korekcyjne i papierosa elektronicznego. Swoje straty oszacował na 1200 zł.
Wkrótce po pierwszym rozboju - po godz. 22 - 15-latek z 17-latkiem napadli w okolicach skrzyżowania ul. Tuwima i Sienkiewicza na 19-latka. Młodzi napastnicy przewrócili mężczyznę na trawnik i zmusili do oddania portfela. Po przejrzeniu jego zawartości zabrali 120 zł i dokumenty, po czym uciekli.
Polecany artykuł:
Poszukiwaniami sprawców rozboju zajęli się policjanci z I Komisariatu Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Po przeanalizowaniu zebranego materiału szybko wytypowali sprawców. Zaskoczeni nastolatkowie zostali zatrzymani w czwartek (5 października) na terenie Manufaktury.
- Policjanci ustalili, gdzie mogą w tym dniu przebywać podejrzani. Podążyli ich śladem i po godz. 15 na terenie centrum handlowego zatrzymali zaskoczonych nastolatków – poinformowała Katarzyna Zdanowska z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.
Jak się okazało, podejrzani o rozbój i kradzież rozbójniczą nastolatkowie nie po raz pierwszy złamali prawo - zarówno 15-latek jak i jego o 2 lata starszy kolega byli już w przeszłości notowani. O ich dalszym losie zdecyduje teraz sąd rodzinny.