Płatności zbliżeniowe coraz popularniejsze
Coraz więcej osób odchodzi od płatności gotówkowych na rzecz nowoczesnych rozwiązań płatniczych - nie tylko kart plastikowych, ale też urządzeń takich jak smartfony czy smartwatche.
Jak wskazują wyniki badania przeprowadzonego niedawno na zlecenie operatora płatności online Tpay, portfele cyfrowe cieszą się coraz większym zaufaniem Polaków. Od poprzedniego badania w 2020 roku poczucie bezpieczeństwa przy płatności tą metodą wzrosło o 15 proc. - podało SW Research.
- Prognozy rynkowe nie pozostawiają złudzeń – do 2026 roku liczba transakcji dla płatności zbliżeniowych ma wzrosnąć o 172 proc., a wartość transakcji o 200 proc. - napisano.
Obecnie niemal co czwarty respondent (22 proc.) przyznaje, że korzysta już z mobilnych płatności zbliżeniowych przy użyciu technologii NFC (przesyłanie danych w bardzo bliskim zasięgu za pomocą fal radiowych). Na popularności zyskują także portfele elektroniczne. W ciągu roku liczba kart dodanych do cyfrowych portfeli płatniczych wzrosła o ok. 2,37 mln.
Nadchodzi rewolucja w płatnościach zbliżeniowych
Teraz NFC Forum, czyli organizacja ustalająca standardy w świecie płatności, wykorzystujących technologię komunikacji bliskiego zasięgu (Near Field Communication) zapowiada rewolucję. W opublikowanym niedawno planie rozwoju organizacja ogłosiła duże zmiany w mobilnych płatnościach zbliżeniowych. W ciągu najbliższych lat ma się zwiększyć odległość niezbędna do komunikacji bliskiego zasięgu. Obecnie przy płatnościach zbliżeniowych odległość pomiędzy urządzeniami musi wynosić 5 milimetrów. Po zmianach zasięg zostanie zwiększony do 3 centymetrów, co ma przyspieszyć i ułatwić klientom dokonywanie płatności.
NFC Forum planuje także zwiększyć moc ładowania bezprzewodowego z 1W do 3W, umożliwić obsługiwanie kilka działań jednym dotknięciem, a także usprawnić funkcje terminala płatniczego w smartfonach. Planowane zmiany mają zostać wdrożone w ciągu 2-5 lat.