Głośne NIE dla smogu, wysokich cen za wywóz odpadów i spadku wartości mieszkań - mieszkańcy Łodzi protestują przeciwko budowie spalarni śmieci na Widzewie, na którą zezwolił wojewoda. Jego decyzja została podtrzymana, a protestujący zamierzają odwołać się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
- Oczywiście złożymy skargę do Naczelnego Sądu Administracyjnego – mówi Robert Górski, organizator demonstracji.
- Przedmiotowa decyzja nie zawierała żadnych błędów formalnych i jest zgodna z decyzją ustalającą środowiskowe uwarunkowania realizacji przedsięwzięcia oraz z decyzją ustalającą warunki zabudowy - odpowiada Dagmara Zalewska z urzędu wojewódzkiego.
Polecany artykuł:
Jak twierdzą władze miasta, mimo obaw mieszkańców spalarnia ma być w pełni bezpieczna dla środowiska. Nowoczesne technologie sprawiają, że emisyjność szkodliwych gazów nie powinna przekraczać niebezpiecznych norm i łodzianie nie będą odczuwali żadnych znaczących zmian.
- Po to tworzy instalację termicznego przekształcania odpadów, by w sposób bezpieczny, ekologiczny i nie zagrażający zdrowiu pozbywać się naszych łódzkich śmieci - tłumaczy Marcin Masłowski, rzecznik prezydent Łodzi.