Paweł Kampa, jeden z kandydatów Nowej Lewicy wyborach do Parlamentu Europejskiego, przedstawił propozycję wprowadzenia do końca najbliższej kadencji na terenie wszystkich państw Unii Europejskiej minimalnej emerytury w wysokości tysiąca euro (ok. 4.3 tys. zł).
- Unii Europejskiej potrzeba nowej wizji dla przyszłych pokoleń, impulsu który na nowo sprawiłby, że obywatele Europy mogliby uwierzyć, że Unia Europejska jest dla nich - powiedział Paweł Kampa. - Taką perspektywą może stać się Wspólna Polityka Demograficzna. Zanim jednak ją opracujemy, zacznijmy od konkretnego projektu - wyrównywaniu poziomów życia we Wspólnocie. Wprowadzenie w ciągu kilku lat minimalnej emerytury w całej Unii to jeden z kroków w tym kierunku.
Według polityka, od kilku lat jesteśmy świadkami wyrównywania cen w koszyku podstawowych artykułów na terenie UE, jednak w przypadku świadczeń socjalnych, nadal są widoczne rozbieżności pomiędzy poszczególnymi państwami. W jego ocenie, minimalna emerytura pozwoli na likwidację tych nierówności i da szansę na godne życie dla rosnącej populacji osób na emeryturze.
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Polsce 9 czerwca.
Polecany artykuł: