Linie lotnicze Air New Zealand będą ważyć pasażerów przed wejściem na pokład samolotu. Przy bramkach na lotnisku w Auckland staną wagi cyfrowe, a pasażerowie będą proszeni o zważenie siebie oraz bagażu podręcznego. Nowozelandzki przewoźnik ma w ten sposób ustalić średnią wagę pasażerów oraz wnoszonych na pokład bagaży na polecenie Urzędu Lotnictwa Cywilnego Nowej Zelandii.
Linie lotnicze gwarantują jednak anonimowość i dyskrecję. Pracownikom lotniska, którzy będą nadzorować ważenie, mają nie wyświetlać się dane o wadze pasażerów. Pomiar ma być od razu wysyłany do bazy danych. Dodatkowo ważenie ma odbywać się anonimowo. Pomiary wagowe nie będą bowiem przypisane do konkretnych osób, a jedyne zliczane.
Linie Air New Zealand uspokajają pasażerów.
- Wiemy, że wejście na wagę może być zniechęcające. Chcemy zapewnić naszych klientów, że nigdzie nie ma widocznego wyświetlacza. Nikt nie zobaczyć Twojej wagi, nawet my - zapewnił Alastair James, specjalista ds. poprawy kontroli obciążenia w linii lotniczej w rozmowie z CNN.
Ważenie ma potrwać do 2 lipca i objąć 10 tys. pasażerów lecących z Auckland do innych krajów.