KSW 81. Wielki powrót i walka o pas. Dwóch reprezentantów Łodzi zawalczy w Tomaszowie Mazowieckim

i

Autor: Instagram krakusekmma/ Instagram bartos_mma

Sport

KSW 81. Wielki powrót i walka o pas. Dwóch reprezentantów Łodzi zawalczy w Tomaszowie Mazowieckim

2023-04-21 10:50

Podczas KSW w Tomaszowie Mazowieckim wystąpi dwóch zawodników łódzkiego Octopusa. Będą to Marcin Krakowiak i Adrian Bartosiński, który stoczy pojedynek o pas. Pierwszy z nich opowiedział nam o swoich przygotowaniach.

Już w najbliższy weekend dojdzie do bardzo ważnego sportowego wydarzenia. Podczas KSW 81 w Tomaszowie Mazowieckim wystąpi dwóch zawodników reprezentujących Łódź. Będą nimi zawodnicy Octopus Łódź - Marcin Krakowiak i Adrian Bartosiński, który zawalczy w walce wieczoru o tytuł mistrza wagi półśredniej.

Adrian Bartosiński może pochwalić się nieskazitelnym rekordem samych zwycięstw bez porażki. 4 z nich stoczył w organizacji KSW i każdą wygrał przed czasem. Fenomenalna seria doprowadziła go do walki o pas mistrzowski. Na przeciw niego stanie Artur Szczepaniak, który dotychczas stoczył w KSW dwie wygrane batalie.

Po przerwie, na KSW powraca Marcin Krakowiak. Znany z widowiskowych walk zawodnik stoczy pojedynek z Henrym Fadipe – fighterem, który przebojem wdarł się do organizacji wygrywając swoją walkę poprzez ekwilibrystyczne poddanie.

- Uważam, że rywal jest niebezpieczny i faktycznie ma spore umiejętności, natomiast bardziej skupiałbym się na sobie. Wiem z kim pracuje, jakiej jakości jestem zawodnikiem, ile wysiłku w to wkładam i jak jestem przygotowany. Nie ważne kto będzie stał naprzeciwko, wychodzę zrobić swoją robotę – mówi nam Marcin Krakowiak.

Do tej pory Krakowiak stoczył w KSW 3 walki. Dwie z nich wygrał, a w ostatniej mimo złego rezultatu zyskał wielką sympatię kibiców – pojedynek z Cezarym Kęsikiem znalazł się w gronie najlepszych walk 2021 roku.

- Ciężko powiedzieć co przyniesie walka, ponieważ każda jest inna. Mam jakieś tam swoje założenia. Jestem świadom, że zawsze jak wychodzę do klatki to daję widowisko – po to tam wychodzimy. Jakieś założenia są. Na pewno jestem mądrzejszym zawodnikiem, zwłaszcza po walkach, w których zostawiam dużo zdrowia. Teraz miałem 1,5 roku na przemyślenia, więc na pewno tego zdrowia będę chciał zostawiać mniej, ale jak poczuję krew to instynkt mi się włączy i będę chciał skończyć przeciwnika – tłumaczy zawodnik.

Podczas 1,5 rocznej przerwy zawodnik skupił się na zaleczeniu urazów i zbudowaniu odpowiedniej formy, która jak twierdzi jest bardzo dobra, ponieważ ma za sobą pełen okres przygotowawczy.

- Zdecydowanie jestem przygotowany. Fakt, wracam po blisko 1,5 roku przerwy, ale nie próżnowałem przez ten okres. W międzyczasie miałem być zastępstwem w walce, gdzie ostatecznie wskoczył właśnie Henry Fadipe – do Alberta Odzimkowskiego. Niestety, odnowiła mi się kontuzja, której nabawiłem się przed walką z Czarkiem Kęsikiem. Wszystkie urazy są za mną, jestem przygotowany i nie mogę doczekać się soboty – dodaje „Krakus”.

25-latek podejrzany o zdewastowanie pomnika Jana Pawła II przed łódzką katedrą zatrzymany
Listen on Spreaker.