Książulo kontynuuje kulinarne zwiedzanie. Czy w Łodzi zjemy dobrego kebaba? „Aż bym się bał do niego usiąść”

Książulo kontynuuje kulinarne zwiedzanie Łodzi. Wcześniej pisaliśmy o restauracjach, które odwiedził. Tym razem opublikował film, w którym sprawdza wybrane kebaby. To danie, które często testował na swoim kanale, co cieszy się dużym zainteresowaniem jego widzów. A jak wypadają kebaby z Łodzi i okolic?

Aby sprawdzić czy właściciele lokali nie przygotowują specjalnych porcji ze względu na rozpoznawalność YouTubera składano dwa zamówienia. Raz robił to sam i innym razem takie samo zamówienie składał jego kolega.

Gorom Kebab

Największe wrażenie zrobiła cena, ponieważ za małego kebaba zapłacono 14,50 zł. To wyraźnie zszokowało YouTubera, który powiedział, że nie pamięta kiedy ostatnio zapłacił tak mało. Jednak, niska cena nie oznaczała niskiej jakości. Książulo stwierdził, że nie ma tam najlepszych składników, ale w ogólnym rozrachunku jest on naprawdę dobry.

Z ciekawości za drugim razem zamówił największego kebaba dostępnego w lokalu. Jego smak był podobny do wcześniejszego, ale tutaj większe wrażenie robił rozmiar. Za 26 zł otrzymał bardzo dużą porcję.

- Przede wszystkim jest tani. Za 26 zł jesteś tutaj „ocielony”. Aż bym się bał do niego usiąść – mówi YouTuber.

Tab Kebab

W tym lokalu również postawiono na najbardziej podstawową wersję. Kebab pod względem wielkości był podobny do wcześniej testowanego, ale kosztował niemal 20 zł. Jednak YouTuber nie był zbytnio zadowolony. Stwierdził, że ten kebab wypada znacznie gorzej.

- Totalnie nie mam pojęcia jak smakuje ten kurczak, czasami na niego trafiam, jest dosyć suchy, ale o przyprawieniu nie powiem wam nic. Czuję tylko pastę czosnkową. Taki bardzo, bardzo tłusty sos – stwierdza Książulo.

Również gdy osobiście poszedł zamówić to otrzymał kebaba o 100 g cięższego. Jednak, skwitował to krótkim zdaniem „to pewnie ten sos”.

Wrapiarnia

Tutaj mały kebab kosztował 25 zł. Jednak jest on większy od poprzednich. Zadbano także o większą różnorodność warzyw, ale dla testującego „zieleniny” było za dużo w porównaniu z mięsem.

- Całkiem niezłe sosy. To jest kebab z gatunku tych zdrowszych. Tutaj nie ma fastfoodowego klimatu. Warzywka będą pasowały, ale wiesz czego brakuje jedząc to? Satysfakcji. To jest chyba wrap, chociaż nazywa się kebab – mówi YouTuber.

Książulo stwierdził, że to nie jest smak jakiego szuka, ale docenia jego jakość.

Kebab Spot

To miejsce, które najbardziej polecali widzowie YouTubera. Mimo wielu dobrych opinii Książulo miał nieco inne zdanie. Kebab zbytnio mu nie pasował. Głównie ze względu na proporcje i smak sosów.

Zwrócono także uwagę na cenę. Mały kebab kosztował 27 zł, czyli najwięcej z testowanych.

- To kolejny kebab, który stara się być kraftowym. Nie ma tutaj kuli, jest coś lepszego. Napchano tutaj bardzo dużo sałaty, pół na pół albo nawet więcej niż mięsa.

Drive thru kebab w Pabianicach

Już od samego początku kebab nie przypadł YouTuberowi do gustu. Odrzucał go zapach, a wrażenia nie zmieniły się po pierwszym kęsie. Największą uwagę przykuł do surówek. Nawet zasugerował stwierdzenie, że nie są one najświeższe. Sosy według niego były nijakie. Najlepszą opinie otrzymało mięso, jednak jego kawałki miały być zbyt grube, co odbierało przyjemność z jedzenia. Mały kebab wyniósł go 21 zł.

W łódzkim zoo przyszedł na świat leniwiec. Pomóżcie wybrać imię dla malucha