Ekstraklasa dopiero co zakończyła tegoroczne rozgrywki. Piłkarze wybrali się na urlopy, a sztab szkoleniowy ma czas na przeanalizowanie sytuacji po połowie sezonu. Na pewno wielu ubolewa, że zawodnicy wrócą do gry dopiero w lutym, ale inni już zacierają ręce, ponieważ zbliża się wyczekiwany czas – okienko transferowe. Mniej więcej co pół roku obserwujemy zmiany kadrowe w klubach. Prawdopodobnie będzie to bardzo gorący okres dla klubów z Łodzi.
Polecany artykuł:
Nieoczywiste ruchy Widzewa
Oba kluby mogą pożegnać się z kluczowymi piłkarzami. W kontekście Widzewa mówi się o Pawle Zielińskim, Erneście Terpiłowskim i Patryku Stępińskim, o czym pisze „Dziennik Łódzki”. Dziwić powinna szczególnie postać Stępińskiego. Obrońca jest kapitanem drużyny, a podczas kadencji Janusza Niedźwiedzia, był on absolutnie podstawowym piłkarzem. Wiele zmieniło się po przyjściu Daniela Myśliwca do Widzewa. Nowy trener sporadycznie umieszczał obrońcę w wyjściowym składzie. Nie widział go ani na środku obrony, ani na jej prawej stronie.
„Łódzki Sport” wymienia jeszcze dwóch kandydatów do odejścia. Są nimi Jordi Sanchez i Henrich Ravas, a więc podstawowi piłkarze. Pierwszym z nich ma być zainteresowany zespół Deportivo La Coruña – mistrz Hiszpanii z 2000 roku, który obecnie toczy swoje mecze na trzecim poziomie rozgrywkowym. Nieco inny ma być przypadek bramkarza Widzewa. To może być ostatnia szansa dla klubu, aby sprzedać go z zyskiem. Do końca kontraktu pozostało mu 1,5 roku, jest jednym z lepszych bramkarzy w lidze i niemal na pewno pojedzie na Mistrzostwa Europy.
Kto opuści ŁKS?
ŁKS był niezwykle aktywny podczas letniego okienka. Jednak, wielu piłkarzy nie spełniło oczekiwań. Świadczy o tym ostatnia pozycja w tabeli. W środku rundy klub opuścił trener, teraz pora na niektórych piłkarzy.
Już wiemy, że zespół rozwiąże kontrakt z Nelsonem Balongo. Możliwe, że podobnie postąpi z kilkoma innymi piłkarzami.
– Nie wszyscy piłkarze dostali szanse od trenerów Moskala czy Stokowca. Niemniej będziemy starali się rozwiązać kontrakty z niektórymi zawodnikami, nauczeni poprzednimi latami. Mamy już zainteresowanie od jednego z klubów. Chcemy zachować liczebny status quo kadry – powiedział właściciel ŁKS-u, którego cytuje „Łódzki Sport”.
Sporym zainteresowaniem ma cieszyć się Mieszko Lorenc. Młodego piłkarza w swoich szeregach widziałoby kilka zespołów z 1. Ligi.
Sporą sumę klub mógłby otrzymać także za najlepszego strzelca – Kaya Tejana. Potencjalnie najwięcej można zarobić na młodym bramkarzu. Aleksander Bobek już wcześniej budził zainteresowanie m.in. zespołów z Włoch. Jednak, za obu tych piłkarzy jeszcze nie wpłynęła żadna konkretna oferta.
