W środę (27 listopada) doszło do ewakuacji Sądu Okręgowego przy placu Dąbrowskiego w Łodzi. Policja otrzymała informację o znalezieniu "podejrzanej przesyłki". Był to list ostrzegający o podłożeniu ładunków wybuchowych.
Wszystkie znajdujące się w sądzie osoby ewakuowano przed przyjazdem policji. Budynek opuściło 270 osób, a teren wokół odgrodzono taśmą. Gmach został sprawdzony pod kątem pirotechnicznym, lecz policjanci nie wykryli żadnych zagrożeń.
W liście był materiał badany pod kątem biologicznym i chemicznym. Nasze urządzenia pomiarowe nie wykazały żadnego zagrożenia
- mówi Gazecie Wyborczej kpt. Łukasz Górczyński, oficer prasowy komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi.
Służby zakończyły badania po godz. 18. Przesyłkę przetransportowano na dodatkowe badania do laboratorium.