Celowe zderzenie i groźby na parkingu
1 lipca 2025 roku w Aleksandrowie Łódzkim 51-letnia kobieta przeżyła chwilę grozy. Na parkingu przed supermarketem drogę zajechał jej citroen, którym kierował jej były partner. Mężczyzna doprowadził do kolizji, po czym wyskoczył z pojazdu i zaczął mierzyć do niej z przedmiotu łudząco przypominającego pistolet.
– Przerażona kobieta uciekła samochodem i natychmiast powiadomiła policję – relacjonuje sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.
Kobieta w rozmowie z funkcjonariuszami przyznała, że rozpoznała napastnika. Jak ujawniła, od dłuższego czasu była przez niego nękana, jednak ze strachu nie zgłaszała tego wcześniej organom ścigania. Dopiero dramatyczne wydarzenia z parkingu skłoniły ją do działania.
Polecany artykuł:
Policjanci szybko namierzyli sprawcę
Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania mężczyzny. Citroen, którym poruszał się podczas ataku, został odnaleziony na jednym z łódzkich osiedli. Funkcjonariusze ustalili także, gdzie może przebywać podejrzany oraz jakim pojazdem się porusza.
Już następnego dnia, 2 lipca, policjanci zatrzymali go na jednej z łódzkich ulic. Podczas przeszukania jego pojazdu odnaleziono pistolet, który – jak się okazało – był bronią pneumatyczną. Mimo to jego wygląd wiernie imitował prawdziwą broń palną. W aucie były także kulki oraz naboje z dwutlenkiem węgla.
Zarzut stalkingu i możliwe 8 lat więzienia
– Podejrzany usłyszał zarzut uporczywego nękania swojej byłej partnerki. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności – poinformował sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz.
Obecnie sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Zgierzu. Śledczy będą szczegółowo badać okoliczności nękania i ustalać, czy mężczyzna dopuścił się innych przestępstw.
Policja apeluje do wszystkich osób, które są ofiarami stalkingu lub przemocy, by nie wahały się zgłaszać tego typu zdarzeń odpowiednim służbom.
