Pieskow: Zełenski wezwał do rozpoczęcia wojny światowej
Dmitrij Pieskow skomentował słowa wypowiedziane przez Wołodymyra Zełenskiego podczas jego przemówienia w australijskim Lovy Institute. Rzecznik Kremla w swojej wypowiedzi stwierdził, że prezydent Ukrainy "wzywa do rozpoczęcia wojny światowej z nieprzewidywalnymi i potwornymi konsekwencjami".
Sekretarz prasowy Zełenskiego wyjaśnia słowa prezydenta
Sekretarz prasowy Zełenskiego Serhij Nikiforow wyjaśnił, że ukraiński prezydent nie wezwał do ataku nuklearnego na Federację Rosyjską. Podkreślił, że prezydent mówił o okresie przed 24 lutego.
Trzeba było wtedy zastosować środki zapobiegawcze, aby uniemożliwić Rosji rozpętanie wojny. Przypomnę, że jedynymi omawianymi wówczas środkami były sankcje prewencyjne - przekazał Nikiforow
Wołodymyr Zełenski w australijskim Instytucie Lowy. Co rzeczywiście powiedział?
Przemawiając za pośrednictwem łącza wideo w australijskim Lowy Institute, prezydent Zełenski zaapelował, by społeczność międzynarodowa wyraźnie potępiła próbę aneksji terytorium Ukrainy. Jak wyjaśnił, potrzebne są nowe sankcje wobec Rosji, a także "regularne i demonstracyjne pakiety wsparcia". Chodzi przede wszystkim o te defensywne i finansowe, tak aby Rosja dostrzegła, że jej zbrodnicze działania tylko komplikują mu sytuację.
Wołodymyr Zełenski podkreślił, że jeśli Federacja Rosyjska użyje broni jądrowej, świat nigdy nie wybaczy ani prezydentowi Federacji Rosyjskiej, ani samej Rosji