Powiedzieć, że rosyjska branża turystyczna podupada, to jakby nic nie powiedzieć. Z powodu ogłoszonej w ostatnim czasie mobilizacji wojskowej przez Władimira Putina co prawda można było zaobserwować wzmożony ruch lotniczy. Mężczyźni w obawie przed powołaniem do wojska zaczęli masowo uciekać z kraju. Bilety na loty z Rosji do innych krajów wyprzedały się na pniu. A co z lotami w przeciwnym kierunku?
W ostatnich dniach do sieci trafiło nagranie zrobione przez pasażera lecącego samolotem do Rosji i wywołało lawinę komentarzy.
Na nagraniu zamieszczonym w sieci widać, że na pokładzie samolotu były tylko dwie osoby - autor nagrania i jego syn. Kaloy Akhilgov mógł się poczuć jakby posiadał Boeinga na własność. Nagranie, ukazujące dramatyczny stan branży turystycznej w Rosji, w szybkim czasie zdobyło ponad 6 tys. polubień.
- "Nie rozumiem, po co tyle miejsc w prywatnym samolocie", "To o dwie osoby za dużo. Wygląda na to, że personel lotniczy nawet zbojkotował tę podróż", "Wygląda na to, że jest to bardzo popularne miejsce turystyczne" - komentowali ironicznie użytkownicy Twittera.