Decyzja rządu doprowadzi do wzrostu inflacji w Polsce? Ekonomiści ostrzegają

Od soboty (15 kwietnia) obowiązuje w Polsce zakaz przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Zgodnie z rządowym rozporządzeniem zakaz dotyczy: zboża, cukru, suszu paszowego, nasion, chmielu, lnu i konopi, owoców i warzyw, produktów z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowiny i cielęciny, mleka i przetworów mlecznych, wieprzowiny, baraniny i koziny, jaj, mięsa drobiowego, alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, produktów pszczelich oraz pozostałych produktów. Zakazany jest również przywóz do Polski produktów rolnych pochodzących lub wywożonych z terytorium Ukrainy, również gdy są one przywożone z innych państw Unii Europejskiej. Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda potwierdził, że obowiązujący do 30 czerwca zakaz dotyczy też tranzytu przez terytorium Polski.

Ponadto przedstawiciele rządu zapowiedzieli, że zostanie uruchomiony powszechny skup zboża, które zalega w silosach i magazynach polskich rolników, przy dopłacie - minimalna cena ma być ustalona na poziomie co najmniej 1,4 tys. zł. Minister rolnictwa Robert Telus stwierdził, że „to jest dopłata do wyrównania ceny, która powinna się nam opłacać, przynajmniej te 1,4 tys. zł za pszenicę to jest cena, której rolnicy oczekują i wychodzimy naprzeciw potrzebom rolnikom”.

- Dziś mówimy o pszenicy, ale pracuję nad tym, żeby również włączyć w to inne zboża i żeby rolnicy chcieli swoje produkty sprzedać, żeby im się to opłacało - zapowiedział minister rolnictwa.

Portal „Business Insider” zauważa jednak, że decyzja rządu może doprowadzić do wzrostu cen wszystkich objętych zakazem towarów, a co za tym idzie - do wzrostu inflacji. Z danych GUS wynika, że w ciągu ostatniego roku ceny żywności w Polsce wzrosły o 24 proc. i miały największy wpływ na wzrost wskaźnika inflacji do poziomu kilkunastu procent.

„Business Insider” podkreśla też, że zapowiadana cena skupu pszenicy jest o 15 proc. wyższa od ceny pszenicy w skupie na początku kwietnia oraz o 35 proc. wyższa od aktualnej ceny na giełdzie w Londynie.