W maju 2024 r. codzienne zakupy Polaków były droższe średnio o 2,9 proc. niż w maju 2023 r. - wynika z najnowszego raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, przygotowanego przez UCE RESEARCH i Uniwersytety WSB Merito. Wyniki z trzech ostatnich miesięcy wyraźnie pokazują, że powróciło przyspieszenie dynamiki podwyżek. W kwietniu ceny najczęściej kupowanych produktów rok do roku poszły w górę o 2,4 proc., a w marcu – o 2,1 proc.
– Wyniki z trzech miesięcy wskazują na zmianę trendu - z hamowania na przyspieszenie dynamiki wzrostu cen w sklepach detalicznych - komentuje dr Joanna Wieprow z Uniwersytetu WSB Merito. - Powodów tej sytuacji jest wiele. Z jednej strony są to rosnące koszty produkcji i wynagrodzenia, a z drugiej – zaburzenia w łańcuchach dostaw oraz sezonowe wahania. Niekorzystne prognozy też mają znaczenie. Gdy na rynku panuje przekonanie, że koszty prowadzenia działalności będą nadal rosły, sprzedawcy mogą podnosić ceny, by zabezpieczyć się przed ich wzrostem.
Eksperci podkreślają, że walkę cenowa wśród dyskontów spowoduje, że w kolejnych miesiącach po odmrożeniu VAT-u na żywność ceny będą wolniej wracały do właściwego stanu, jednak ich wzrost o stawkę tego podatku jest nieunikniony.
– Wolniejszy wzrost cen tylko częściowo wynika z walki marketów. Powodem jest też duży import gorszej jakościowo, ale taniej żywności z Rosji, Białorusi i Ukrainy – dodaje dr hab. Sławomir Jankiewicz z Uniwersytetu WSB Merito, prof. UWSB Merito. - Inflacja w II połowie roku będzie rosła. Nie wiadomo tylko, jak bardzo.
W kwietniu na 17 monitorowanych kategorii zdrożało aż 13 grup towarów. Najbardziej poszły w górę ceny słodyczy i deserów, które jako jedyne odnotowały dwucyfrowy wzrost cen.
Pełen ranking drożejących produktów znajdziecie w poniższej galerii:
Raport powstał na podstawie analizy przeszło 68 tys. cen detalicznych z ponad 31 tys. sklepów. W badaniu porównano ceny 100 najczęściej wybieranych przez konsumentów produktów codziennego użytku z maja 2024 roku i maja 2023 roku.