Baby boom w łódzkim ZOO. Poznajcie nowych, wyjątkowych lokatorów. To kotoniedźwiedzie! [ZDJĘCIA]

Łódzkie zoo podzieliło się wspaniałą wiadomością. Liczba jego lokatorów się zwiększyła. Na świat przyszły trzy małe biturongi. Nie pozostaje nic innego niż pogratulować ich szczęśliwym rodzicom - mamie Amalce i tacie Mai. Są to tak zwane kotomisie i na pewno zyskają waszą symapatię swoim urokiem.

Na razie nie jest znana jeszcze płeć maluchów. Ich opiekunowie zdecydowali, że powinny oswoić się z nowym otoczeniem i pierwsze tygodnie spędzić z rodzicami. Jak nieco podrosną lekarze weterynarii sprawdzą wagę i płeć zwierzaków

Wyjątkowy gatunek

- Binturongi, potocznie zwane kotoniedźwiedziami są o tyle ciekawe, że teoretycznie żywią się mięsem, a w praktyce są wszystkożerne. Żyją w lasach tropikalnych Azji południowo-wschodniej, mają bardzo długie futra. Jest to jeden z niewielu ssaków drapieżnych który ma ogon chwytny - tłumaczy Mikołaj Zybała, opiekun zwierząt.

Dzięki niemu mogą wspinać się na drzewa i zwisać z gałęzi. Cechą charakterystyczną jest trwale zrośnięty trzeci i czwarty palec w tylnych kończynach. Szorstka sierść ma zwykle ciemną barwę. U niektórych osobników można zaobserwować biały pasek na ogonie. Badania potwierdziły, że ich ślina ma cudowne działanie odkażające. Po zaaplikowaniu jej na skórę rany szybciej się goją. Z kolei ich mocz ma bardzo charakterystyczny zapach, który niektórym może kojarzyć się z… popcornem.

Są to zwierzęta narażone na wyginięcie, więc łódzkie zoo, zapewniając im warunki do rozmnażania, przyczynia się do przetrwania tego gatunku. Co ciekawe, para już wcześniej doczekała się potomstwa - w 2019 roku na świat przyszła Koralina, pierwszy binturong urodzony w Polsce.

Jednak dla wszystkich, którym ciężko sobie wyobrazić, jak wyglądają takie zwierzaczki, nie pozostaje nic innego jak wybrać się do zoo i zobaczyć je na żywo.

Dodatkowo w te wakacje urodziły się tamaryny cesarskie, wyderki orientalne i panda mała. Tych małych mieszkańców również warto zobaczyć w łódzkim zoo.