Znane linie lotnicze bankrutują. Pod koniec kwietnia odbyły się ostatnie loty. Czy wrócą na rynek?

Linie Air Moldova bankrutują

Narodowy mołdawski przewoźnik początkowo miał zawiesić działalność na kilka dni. Teraz okazuje się, że sytuacja finansowa Air Moldova jest na tyle zła, że działalność zostanie zawieszona bezterminowo. 

- Niestety doszliśmy do wniosku, że wszystkie wysiłki zmierzające do powrotu do operacji Air Moldova w obecnej sytuacji okazały się niewystarczające - pisze mołdawski przewoźnik na swojej stronie internetowej. 

W ostatnim tygodniu kwietnia Air Moldova odbyło trzy ostatnie rejsy z Kiszyniowa do Bolonii, Tbilisi i Werony. Następnie zawiesza działalność. Pasażerowie, którzy kupili bilety na odwołane loty mogą liczyć na zwrot pieniędzy. 

Wcześniej mołdawski przewoźnik odwołał rejsy między Modlinem a stolicą Mołdawii. Połączenie zostało uruchomione 31 października 2022 roku. Po niespełna 5 miesiącach zniknęło z siatki połączeń.  

Czy Air Moldova wróci do latania?

Jak podaje Rzeczpospolita, Air Moldova walczy o to, żeby wrócić do latania. Przewoźnik wysłał petycję do Biura Prezydenta Republiki z prośbą o interwencję. 

Dziennik dodaje, że fatalna sytuacja Air Moldova nie wynika z braku zainteresowania podróżami do Mołdawii. Regularne rejsy do Kiszyniowa oferuje m.in. polski LOT. Do stolicy Mołdawii latają także linie Turkish Airlines, Air Serbia i Austrian Airlines. Na tę chwilę mołdawski przewoźnik nie jest w stanie porozumieć się z bankami, stąd prośba o interwencję prezydenta.

Obecnie Air Moldova nie posiada żadnego samolotu. Loty na rzecz mołdawskiego przewoźnika wykonują inne linie, m.in. bułgarskie ALK Airlines oraz greckie Lumiwings.