Nie tylko strażacy z Łodzi polecieli pomagać w Turcji, zrobili to również ratownicy z Wieruszowa. Ich głównym celem ma być pomoc służbom w transportowaniu między punktami osób poszkodowanych oraz przekazanie rożnego rodzaju medykamentów i ocieplaczy.
Z relacji opublikowanej na facebooku wieruszowskiego OSP wynika, że ratownicy mają już na koncie powody do radości. Udało się uratować 4-letnią dziewczynkę, która spędziła pod gruzami aż 9 dni. Na początku nie wykryto u niej funkcji życiowych. Jednak nasi ratownicy wraz z innymi siłami humanitarnymi przystąpili do czynności medycznych - podczas których przywrócili funkcje życiowe. Służby tureckie natychmiast przetransportowały dziewczynkę do szpitala.
Zadania ratowników z Wieruszowa polegają na odgruzowywaniu miejsc w których znajdują się dalej uwięzione osoby. Ponadto, podczas patroli udzielają pierwszej pomocy poszkodowanym, pomagają służbom przy dojeździe na miejsca zagrożone i w lokalizowaniu uwięzionych.