Dla pewnego mężczyzny, który wracał ze znajomą nocnym autobusem, podróż była wyjątkowo nieszczęśliwa. Po kilku przystankach, w rejonie Targowiska Górniak, do pojazdu wsiadło kilku mężczyzn. Dwóch z nich zaczęło się zachowywać agresywnie w stosunku do pokrzywdzonego. Zmuszali go do wyjścia z autobusu. Gdy ten wyszedł na swoim przystanku, agresorzy ruszyli za nim.
Polecany artykuł:
Nie skończyło się tylko na śledzeniu. Po chwili popchnęli i uderzyli mężczyznę w głowę. Wyrwali mu też z dłoni torbę, ale jej zawartość nie spełniła ich oczekiwań. Zaczęli mu wtedy grozić śmiercią i zmusili do kradzieży alkoholu w pobliskiej stacji benzynowej. Przestraszony mężczyzna wbiegł na stację, ale zamiast spełnić oczekiwania agresorów poprosił pracowników o pomoc.
Na miejscu szybko pojawili się wezwani policjanci i zatrzymali zaskoczonych napastników. Później okazało się, że obaj mieli już w przeszłości konflikt z prawem. Usłyszeli zarzuty rozboju, zagrożonego karą więzienia do lat 12. Zgodnie z decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzą śledczy z VII Komisariatu Policji w Łodzi.