Znany dietetyk ocenił sery w Biedronce. „Tragedia”
Michał Wrzosek to prawdopodobnie najbardziej znany dietetyk w Polsce. Na Facebooku obserwuje go blisko pół miliona osób. Podobnie na Instagramie. Wrzosek prześwietla składy różnych produktów żywieniowych i dzieli się swoimi spostrzeżeniami w mediach społecznościowych. Tym razem wziął pod lupę sery w Biedronce. Wybrał osiem produktów.
- Tragedia, tylko 50 proc. sera w składzie – taką recenzję otrzymał ser topiony Światowid ze szczypiorkiem. Niewiele lepiej ocenił wegański zamiennik sera żółtego Gouda Violife: - To słaby wybór. W ogóle nie ma białka. Kiepskim wyborem, zdaniem Wrzoska, jest też klasyczny serek kanapkowy w plastrach Delikate.
- Mało białka, dużo tłuszczu – ocenił.
Polecany artykuł:
Kolejne sery zasłużyły sobie na nieco lepsze opinie. Ser Kozi Światowid, zdaniem dietetyka jest „okej, ale ma dużo kalorii bo 360 na 100 g”. Potem już było znaczenie lepiej.
Za fajny wybór uznał mozarellę Sottile Gusto, która zawiera 24 gramów białka i 20 gramów tłuszczu, a za jeszcze lepszy jej wersję light, która nadal zawiera dużo białka, ale ma mniej tłuszczu.
Ulubieńcem Wrzoska został ser królewski light od Sierpca, który ma 31 gramów białka i tylko 19 gramów tłuszczu w 100 gramach. Świetnym wyborem, jego zdaniem, jest też chudy ser twarogowy Delikate, bo ma dużo białka, ale mało kalorii i niewiele tłuszczu.
Polecany artykuł: