O sytuacji poinformowali nas zaniepokojeni mieszkańcy Zgierza:
- Są niezabezpieczone kominy, papa jest źle położona i popękały sufity. Deszcz się lał strumieniami, szkody w moim domu są ogromne!
- Niedawno kupiłam nowe panele, teraz się nadają do wyrzucenia, a ja nie mam siły tego robić, ja mam 80 lat!
- W domu mam małe dzieci, nie mogłam sobie poradzić z wodą, która była po kostki. Teraz w pokojach jest ogromna wilgoć i martwię się, bo nie wiem co z tym zrobić!
Polecany artykuł:
Urząd Miasta Zgierza jednak twierdzi, że wykonawca zaczął naprawianie szkód.
- Jeżeli dojdzie do jakiś zniszczeń w mieszkaniu przez złe zabezpieczenie budowy, to wykonawca musi naprawić szkody. Został już o tym poinformowany, będziemy na bieżąco monitorować sytuację - mówi Krzysztof Łobodziński ze zgierskiego urzędu.
Na szczęście sprawa może mieć swój happy end. Prawdopodobnie po naszej interwencji do mieszkańców przyjechali przedstawiciele wykonawcy i zaczęli szacować straty wewnątrz budynków.