W piątek wieczorem (14 października) w jednym z marketów na terenie Łowicza został przyłapany na gorącym uczynku złodziej. Ok. godz. 22 pracownik ochrony zauważył w sklepie młodego mężczyznę z gipsem na prawej dłoni, chowającego pod kurtkę słodycze. Młodzieniec zabrał słodycze z półki i jak gdyby nigdy nic postanowił wyjść ze sklepu. W tym momencie ochroniarz postanowił zareagować. Złodziej nie zamierzał jednak dać się zatrzymać. Doszło do szarpaniny. W pewnej chwili młody mężczyzna wyciągnął nóż i zagroził ochroniarzowi, że go zabije, po czym uciekł ze sklepu.
Na miejsce natychmiast wezwano policję. Funkcjonariusze szybko ustalili, że sprawcą rozboju był dobrze im znany z wcześniejszych konfliktów z prawem 18-letni mieszkaniec Łowicza.
- Dzięki dobremu rozpoznaniu i znajomości środowiska przestępczego, funkcjonariusze wytypowali miejsca, w których nastolatek mógł się ukryć - informuje nadkom. Urszula Szymczak z Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu. - Już następnego dnia wczesnym rankiem stróże prawa zapukali do mieszkania znajomych 18-latka, gdzie próbował się ukryć młodzieniec.
18-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Grozi mu teraz nawet 10 lat więzienia. Decyzją sądu nastolatek został aresztowany tymczasowo na 3 miesiące.