Kibice ŁKS-u, podobnie jak ich drużyna, lubią wyzwania. Do tej pory wszystkim sprostali. Pierwszym zadaniem było pobicie rekordu sprzedanych karnetów. Tego udało się dokonać przed obecną rundą wiosenną. Jak podaje Łódzki Sport, ponieważ kupili ponad 5 tys. karnetów, trener drużyny zabrał część z nich na mały trening biegowy na Zdrowiu. Szkoleniowiec stwierdził, że jeśli ta liczba wzrośnie latem do 8 tys. to do biegaczy dołączy także właściciel klubu – Tomasz Salski.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Kolejne wyzwanie już nie jest związane bezpośrednio z ilością karnetów, a ogólną frekwencją na następnym meczu ze Stalą Rzeszów. Jeśli na mecz przyjdzie ponad 10 tys. kibiców to na następnym domowym spotkaniu, który ŁKS rozegra z Chojniczanką, kibice do 13 roku życia wejdą na stadion za symboliczną złotówkę.
Możliwość pobijania kolejnych rekordów sprzedażowych i podwyższania sobie poprzeczki przez klub wynika z bardzo dobrej formy sportowej. Po 22 kolejkach zajmują pozycje lidera. Mają przewagę 2 punktów nad drugim z tabeli Ruchem Chorzów i zapas 5 punktów nad strefą barażową.