Po ostatniej rozczarowującej porażce w meczu domowym, zespół z Łodzi będzie chciał pokazać, że skoro nie udało się przepłynąć Warty to na pewno uda się z Wisłą. W następnej kolejce Widzew Łódź zmierzy się z zespołem Wisły Płock. To doskonała okazja, żeby się zrehabilitować po meczu z poznaniakami.
Poprzedni mecz z Wartą nie był wcale zły, a w zasadzie jego przebieg. Bo to właśnie Łodzianie kontrolowali grę przez większość czasu. Problem nie była płynność tylko wykończenie, a w przypadku rywali było wręcz odwrotnie.
Wisła Płock świetnie rozpoczęła ten sezon. Odnosili wysokie zwycięstwa z dobrymi rywalami. Przez pewien czas zajmowali pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Jednak z czasem zaczęli tracić punkty, a pierwszą ligową porażkę odnieśli właśnie z Widzewem. Początek wiosennej rundy jest dla nich odwrotny do początku sezonu. W sześciu meczach odnieśli aż pięć porażek. Wygrali jedynie ostatnie spotkanie z Wartą Poznań. Przez swoją formę Wisłą zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w tabeli.
Widzew ma pewne problemy z ustabilizowaniem formy. Biorąc pod uwagę dyspozycję w tej rundzie można określić łodzian jako Robin Hooda polskiej ligi. Pokazali, że są w stanie podjąć równą walkę z każdą drużyną, a nawet wygrać, ale niestety mecze, które powinny zamienić się w łatwe zwycięstwo nie zawsze idą po myśli zawodników. Dotychczas Widzew w swoich ostatnich sześciu meczach raz wygrał i raz przegrał, a aż 4 spotkania skończyły się remisem.
Spotkanie Widzewa i Wisły zamknie 24. kolejkę. Odbędzie się w poniedziałek 13 marca o godz. 19.