W ostatnim czasie słyszymy o nowych planach i poszerzeniu oferty przez łódzki Port Lotniczy. Nic dziwnego. Szukanie sposobów na przyciągnięcie klientów jest konieczne, zwłaszcza kiedy lotnisko co roku przynosi duże straty. Naraża to jego inwestorów na duże koszty, zwłaszcza miasto Łódź, które posiada 95% udziałów.
Jak podaje portal rynek-lotniczy.pl, według planów w 2022 r. w ruchu regularnym z lotniska miało skorzystać 145,5 tys. pasażerów, a ostatecznie było ich 138,2 tys. Natomiast, rekordowy w ciągu 10 ostatnich lat wynik zanotował ruch czarterowy. Dzięki niemu z Łodzi poleciało 41 412 pasażerów. Łącznie z usług portu skorzystało niemal 180 tys. osób. To 160 proc. więcej niż rok wcześniej. W porównaniu do 2019 r. pasażerów było o 3,5 proc. więcej.
Straty łódzkiego portu lotniczego
Z tytułu działalności lotniskowej spółka osiągnęła przychód o wysokości 3 300 740 zł. Z działalności pozalotniczej wygenerowano 7 756 857 zł. Portal rynek-lotniczy.pl, wspomina także o wprowadzonym w latach 2020-2022 programie obniżek czynszu najmów. Z tego tytułu z zeszłym roku przychody wzrosły o 26 proc., z 2,3 mln złotych do 2,8 mln złotych. Ponad 500 tys. zagwarantowały opłaty parkingowe. Wpływy z reklam osiągnęły poziom 197 700 złotych. Przychody z pozostałej sprzedaży i prowizji (komercja i paliwo) wyniosły odpowiednio 1,06 mln i 184 tys. złotych.
W 2022 r. wzrosły również przychody. Koszty działalności podstawowej wyniosły 46,4 mln złotych, o 5,9 mln złotych więcej niż w 2021 r. Najwięcej wydano na wynagrodzenia, bo 17,5 mln złotych. Dalej były amortyzacja (12,9 mln złotych) oraz usługi obce (9,4 mln złotych). Do tego doszły wyższe wydatki na energię, zaciągnięte zobowiązania, podatki, amortyzacja wartości niematerialnych i prawnych oraz amortyzacja rzeczowych aktywów trwałych.
- Lotnisko w Łodzi jest jednym z ośmiu polskich lotnisk regionalnych, które przynoszą straty. W przypadku łódzkiego lotniska jest wiele przyczyn takiego wyniku finansowego. Są to m.in. przewymiarowana infrastruktura w stosunku do rzeczywistego ruchu lotniczego, co z jednej strony buduje koszt amortyzacji, a z drugiej koszty jej utrzymania i obsługi; pandemia, która uderzyła najmocniej w przychody sektora lotniczego, które nie wróciły do poziomów sprzed epidemii koronawirusa; inflacja, która podniosła koszty utrzymania infrastruktury lotniskowej (koszty paliw, ciepła, energii elektrycznej). Do tego dochodzi wzrost kosztu pracy wynikający z decyzji rządu o wzroście płacy minimalnej oraz wzrost stóp procentowanych w efekcie inflacji wpływający na koszty obsługi emisji obligacji zaciągniętych przed laty na budowę terminala - przekazuje nam Wioletta Gnacikowska, rzecznik prasowy portu lotniczego Łódź.
Rok zamknięto ze stratą netto wynoszącą 35 269 000 zł. To niecałe 3,5 mln zł więcej niż w 2021 r. 19 166 480,44 zł pokryje miasto Łódź. Samorząd województwa łódzkiego na pokrycie straty ma przeznaczyć 874 730,31 złotych. Pozostali akcjonariusze, Stowarzyszenie Aeroklub Polski i Stowarzyszenie Aeroklub Łódzki, na pokrycie straty przekażą po 250 złotych, o czym informuje portal rynek-lotniczy.pl.
Pozostałe 15,2 mln zł ma być pokryte z przyszłych zysków lotniskowej spółki. To może być bardzo trudne, ponieważ w 2023 r. według prognozy port ma zanotować 22,5 mln zł straty.
Mimo pewnych strat finansowych lotniska takiej jak łódzkie posiadają inne zalety, które pozytywnie wpływają na miasto i jego rozwój.
- Trzeba jednak pamiętać, że lotniska regionalne odgrywają znaczący wpływ na rozwój gospodarczy miast i regionów. Poprawiają dostępność dla podróży biznesowych, a obecność lotniska w regionie wpływa na decyzje inwestycyjne firm różnych branż oraz na rozwój turystyki (obłożenie hoteli, gastronomii, frekwencja na imprezach kulturalnych itd.). Lotnisko w Łodzi to także sprawnie działające cargo umożliwiające transport towarów po całym świecie - dodaje Wioletta Gnacikowska.
Wspomnianych zalet nie da się zamknąć w statystykach. Z tego powodu, jak twierdzi rzecznik łódzkiego lotniska, na funkcjonowanie takich portów lotniczych powinno się patrzeć szerzej.
- Korzyści z posiadania lotniska nie są proste do wyliczenia, ale można wyczytać je ze statystyk zatrudnienia w mieście i regionie oraz PKB. Łatwiej, oczywiście, policzyć zysk lub stratę pojedynczej spółki na koniec roku budżetowego. Większość lotnisk w Polsce nie przynosi zysku i są po temu różne powody, w zależności od portu, ale na funkcjonowanie portów regionalnych nie można patrzeć tylko z perspektywy wyniku finansowego, lecz również z perspektywy wartości dodanych, które przynoszą regionowi - podsumowuje rzecznik prasowy portu lotniczego Łódź.